niedziela, 3 marca 2013

Jeszcze goracy. ..

 patchwork chcialam Wam szybko pokazac ,korzystajac z przerwy na obiad(ja dzis pracuje).Wykonczylam go dzis wczesnie rano przed porannymi dyzurami u moich pacjentek.Ale po kolei.
Zagladnelam kiedys do Beaty na bloga...http://patchworkowy.blogspot.co.at/.....i znalazlam swietny tutorial, jak uszyc , bez wiekszego wywijania mozgiem , patchwork  skladajacy sie z blogow o nazwie Log Cabin.Bajecznie latwy ale pracochlonny.Szylam go caly tydzien wykradajac z zyciorysu kazda wolna minute.Dalam Rade.Jest.

 Moze byc uzyty jako narzuta na stol,. na krzeslo , na fotel,Mieciutki, przyjemny w dotyku no i moj wlasny.Ciesze sie ogromnie .





A ponizej bez dekoracji kwiatowej. Wprawdzie kolory nie sa dobrze dobrane bo nie oddaja uroku tego bloku , ale to moj pierwszy raz , kiedy uszylam cos wiekszego od poduszki.

A tak wygladala jego lewa strona, ktora sama sie pikowala w trakcie zszywania  kawalkow tkanin

Po ukonczeniu  tegoz  patchworka stalam sie o niebo madrzejsza  i sama opracowalam male tryki, co. gdzie , kiedy i jak.Polecam Wam bloga Beaty jezeli tez chcecie sobie patchwork uszyc.
Zostalo mi mnostwo resztek .Uszylam  na szybkiego dwa chwytaki do garnkow
Powoli zaczynaja  przybywac u mnie  dekoracje na Wielkanoc

Bylam na zakupach craftowych
Gazetka nowa juz przyszla


Jak wiekszosc z Was wie, moj weekend to poniedzialek i wtorek wiec jade na wies do wnusi. Zakupy na powitanie  juz zrobilam.


 I tym slodkim akcentem zegnam Was do nastepnego spotkania Jade juz do pracy..U mnie swieci piekne sloneczko wiec slonecznie Was pozdrawiam :)




 .
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...