niedziela, 4 sierpnia 2019

Kamizelka z lamowki i nici.

Przed piecioma laty , a moze i znacznie wczesniej znalazlam na You Tube filmik, jak zrobic ze sznurka, tasmy, lamowki, lacety i nici poduszki, biezniki, obrusy, torby a nawet ubrania, kolnierzyki, mankiety  i siatki czyli cos z niczego.Wybralam dla siebie opcje dosc trudna, czyli kamizelke zrobiona z jedwabnej lamowki i jedwabnych nici, wykonczona pieknymi, recznie robionymi guziczkami..Kupilam u chinczyka 10 jedwabnych chust w kolorze ecru, pocielam na ukosne paski, za pomoca prowadelka zrobilam, zaprasowywujac,  kilometry lamowki.Po zaprasowaniu zszylam ja sciegiem krytym wzdluz calego brzegu i tak powstal moj sznur jedwabny.
W sieci jest duzo wzorow do tego typu rekodziela, a najwiecej na japonskich stronach.Wybralam najlatwiejszy i zaczelam dlubanie, czyli laczenie dwoch brzegow lamowki za pomoca nici..Szybko sie znudzilam.Po pewnym czasie znow wrocilam do robotki i tak wracalam  przez kilka lat.
W tym roku postanowilam ja skonczyc.Na ostatnie 80 cm zabraklo mi jedwabnych nici do laczenia i musialam je zastapic bawelnianymi.Bez efektu.Ale trudno.
Guziczki , jak sie je robi,tez podpatrzylam na jakiejs  japonskiej stronie, badz blogu, juz nie pamietam dokladnie.Odtworzylam je  i zapewne nie raz  ten pomysl wykorzystam.
Czasem na Pinterest mignie mi jakas robotka ta metoda, znaczy sie, ze wciaz jest nia zainteresowanie.
Mysle, ze byc moze zrobie ta metoda czarna spodnice,tylko pytanie:kiedy?  jak dlugo?
Kamizelka w zadnym miejscu nie jest doskonala.Metoda wymaga czasu i cierpliwosci.Duzo praktyki i myslenia w trakcie tworzenia.



Guziczki z bliska.

Tak wyglada z tylu.



Poklute paznokcie i palce.To koncowe efekty pracy.







Lacze pozdrowienia.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...