Udekorowalam resztkami tkaniny moj slomkowy kapelusz fedore.Ten rodzaj kapelusza to klasyka i dobrze pojeta elegancja.Zachecam Was, sprawcie sobie fedore na lato a potem idzcie w niej na spacer badz do kawiarni na kawe.
A oto zdjecia zarowno kapelusza jak i sukni.
Talie przepasalam uszytym z bialej bawelny wiazaniem na kokardke.Suknia nabrala wdzieku.
Widok na dekolt z gory.
Widok na dekolt z tylu.
Widok na dekolt z przodu.
Suknia jest dluga i siega mi do kostek.
Dekoracyjna kokarda na kapeluszu wymagala troche gimnastyki, ale jestem z efektu zadowolona.
Druga strona kapelusza prosila sie o broszke.I ja ma.
A to caly kapelusz.
Pieknej niedzieli Wam zycze.)