Torba, to taka potrzeba chwili, to takie natychmiastowe marzenie do spelnienia bo zrobilo sie cieplo i zimowa szmacianka nie pasuje w zaden sposob do jasnych , lzejszych wiosennych ubran.
Wyszylam sobie kiedys taki swietny obrazek"suknia na wieszaku", ktora umiescilam w banerku bloga, a o ktorej dokladnie pisalam tu:
http://alicja-beautyhome.blogspot.co.at/2012/07/7-rocznica-slubu.html.
Lezal ten hafcik caly rok i sie doczekal.Umiescilam go na torbie jako strone zewnetrzna.
a tu druga strona torby.Wykorzystalam resztki tkaniny Toile de Jouy
Kilka zdjec , jakie wykonalam w trakcie szycia
Jak widac wykorzystalam tu male bloki patchworkowe"lecace gesi"
Zuzylam resztki aksamitki, zabkow bawelnianych , scinki tkanin i koronki
A tak prezentuje sie na stojaco,
I druga strona
Cala torba jest pikowana.
A teraz prasowka
Zycze Wam udanego tygodnia, pelnego slonca i wiosennego nastroju.)