sobota, 23 lipca 2011
..kolorowo..
Te krzyzykowe obrazki maja juz 15 lat...brak im ostrosci bo zdarzyly wyblaknac/wisialy na scianie/,brak im pieknych ram bo wlasnie przywiozlam je z Polski i musze je jakos ladniej oprawic/15 lat temu w naszym kraju nie bylo takich pieknych ramek jak mozna dzis zrobic, kupic lub zamowic/.Mam pewnien sentyment do tych obrazkow , a ze to rekodzielo wiec napewno ich nie wyrzuce.Poniewaz twraja wakacje i moje dzieci przyjechaly do nas i jeszcze nastepni sa w drodze, moje prace reczne czyli szycie krzyzykowanie i wszytko inne musi poczekac.Nie czesto mam okazje widziec sie z dziecmi i nacieszyc sie wnusiami.Bede musiala znow im Wieden pokazac, pamiatki kupic , zdjecia porobic co by bylo o czym zima wspominac.A w miedzyczasie powstaja przetwory na zime.Milej niedzieli Wam zycze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ta wyblakłość nadała im nuty tajemniczości, nostalgii jakowejś, wiesz, ze ładnie wyglądają na zdjęciu?! A póki co, naciesz się rodziną, przecież jest najważniejsza! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAlicjo! Obrazki są śliczne, wcale nie wyblakłe, tylko pastelowe :).Na pewno ładnie o nie zadbasz!
OdpowiedzUsuńPrace ręczne nie zając, nie uciekną. A dziećmi wszystkimi trzeba się cieszyć i wspaniale z nimi spędzać czas. Życzę Ci cudnych, rodzinnych i ciepłych dni, wszystkiego dobrego!
I dziękuję za słowa, które u mnie zostawiasz. A do kulek chlebowych to może córkę zagoń :),. Pa!
O rany -jakie piękne!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńVERY PRETTY LOVE YOUR STITCHING
OdpowiedzUsuńPiękne! Uwielbiam haft krzyzykowy - gdybym nie spędzała tyle czasu nad maszyną na pewno bym krzyżykowała ;) Szycie zwyciężyło bo przy krzyżykowaniu trzyba być bardzo cierpliwym i na efekt końcowy trzeba poczekać znacznie dłużej...tak czy inaczej z zachwytem podziwiam prace innych :) Serdeczności posyłam :*
OdpowiedzUsuńŚliczne,a kolorki, czy wyblakłe? Ja bym raczej powiedziała pastelowe, mają swój urok:) Choć rzeczywiście ramki przydały by się nowe:)
OdpowiedzUsuńUściski, ciesz się Rodziną, to najcenniejsze, co w życiu mamy:)
Hej Alicjo, witam cie u mnie:-) ja wlasnie probowalam sie u ciebie "zadomowic" ale co Blogger mi nie pozwala, sprobuje pozniej jeszcze raz:-)
OdpowiedzUsuńAh jak to wspaniale jest odkrawac starosci i cieszyc sie nimi na nowo! Zwlaszcza ze te wyroby dawniej byly takie pomyslowe i romantyczne, dzis czesto wszystko jest nowoczesne i brakuj tego dawnego rekodziela:-)
Ah Wieden, juz dawno sie wybieramy... nie mamy az taaak dalego z Bawarii:-) wiec w koncu sie uda. Wiem ze to piekne miasto. Pozdrawiam cieplutko
Syl
sliczne obrazki.maz maz takie uwielbia ale ja niestety nie mam serca do krzyzykow. zycze udanych spotkan.
OdpowiedzUsuńAlicjo, witam Cię ciepło i przede wszystkim dziękuję za wizytę w moim Zaciszu. Pozwiedzałam sobie Twoje zakątki blogowe i jestem pod wielkim wrażeniem różności jakie wychodzą spod twoich rąk.
OdpowiedzUsuńBędę więc częstym gościem tu by czerpać natchnienie z Twoich prac. Póki co życzę Ci miłych chwil z rodziną i pozdrawiam cieplutko. Ania:)
Alicjo życzę Ci udanych spotkań rodzinnych:))
OdpowiedzUsuńHafty przepiękne, takie pastelowe.Prawdziwy skarb.
Dzisiaj lub jutro otrzymasz w końcu ode mnie przesyłkę - wysłałam w piątek.
Pozdrawiam ciepło!
Ale super, że masz gości to się nacieszysz....a robótki zaczekają....do obrazków zapewne dokupisz ciekawe ramki i pokażesz man gdzie w nowej szacie znalazły swoje miejsce....wiele lat temu u mnie był pan szklarz i miał super ramki, do wyboru do koloru, teraz też jest ale już inny i możma na zamówienie wybrać co się komu podoba....pozdrawiam Alicjo i baw się z dzieciakami, teraz zapewne nie masz czasu ....buziaki...
OdpowiedzUsuńz reguły jest tak, że jak się zmieni ramkę to sam obrazek wiele zyskuje, a dodanie passe partou w odpowiednim kolorze podkreśli i wydobędzie kolory z obrazka, na pewno będzie to super wyglądało ;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Bardzo ladne obrazki.Mowisz,ze wyblakly ale ja je widze jako pastelowe.Wystarczy zmienic rameczke i cudenka beda zdobily Twoj dom.Zycze radosnych chwil z wnuczetami:)
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńMiło, że do mnie zajrzałaś. Ja dzięki temu obejrzałam Twojego bloga- jest urokliwy i pełen ciepła. A ta patchworkowa gwiazda jest niemal identyczna jak moja, którą dostałam od cioci jak miałam 4 lata.
Pozdrawiam serdecznie
M.
PS Pozdrów ode mnie Wiedeń. Uwielbiam to miasto
Piękne jak ktoś wyżej napisał pastelowe obrazki a nie wyblakłe , ciekawa jestem jaka oprawę do nich wymyślisz ,. A teraz proszę się nacieszyć dziećmi i chłonąć z tej wizyty dużo miłych wrażeń i do miłego usłyszenia ...///
OdpowiedzUsuńAlicjo, dziękuję za odwiedziny. Hafty XXX niezależnie od wieku zawsze budzą mój podziw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz u mnie wyróżnienie Alicjo...pozdrawiam ...buziaki...
OdpowiedzUsuń