..tak wlasnie wyglada.."moja przyjaciolka".Marzenie o wielofunkcyjnej maszynie do szycia , pikowania i haftowania spelnilo sie..Wprawdzie na dwa tygodnie przed Mikolajem..ale jest.Firmy Brother...maszyna o nieograniczonych mozliwosciach, wspolpracujaca z komputerem .Ma 1001 zalet i jest spelnieniem marzen z 1000 i 1 nocy.Wczoraj mi ja dostarczyli ze sklepu do domu i przeszlam 3 godzinne szkolenie. w cenie naturalnie maszyny, .Dostalam mnostwo dodatkow, stopek i takich tam.teraz tylko musze duzo cwiczyc by ja jakos rozpracowac i sie jej nauczyc.Dzis odwiedzila mnie Sabinka u" Haus of Baba Jaga", maszyna dostala swoje imie , wypilysmy prawdziwego szampana i jak przystalo na blogowe kolezanki wymienilysmy sie upominkami.Milo spedzilysmy wspolnie czas i mysle ze i ona tez zechce na tej maszynie popracowac jak bedzie miala taka potrzebe.Zdjecia zrobilam wieczorem wiec sa malo czytelne ale ogolnie widac maja maszyne.Zanim sie na nia zdecydowalam , wysluchalam wielu porad, rozmawialam z wieloma blogowymi i doswiadczonymi kolezankami, zastanawialam sie nad kupnem maszyny w Polsce, jednakze ze wzgledu na odleglosc i inne warunki gwarancji niz u mnie w Austrii(Tu mam o wiele korzystniejsze) zdecydowlam sie na zakup w Wiedniu.Tak wiec czas zaprzac maszyne do pracy.Udanego weekendu Wam zycze i pozdrawiam .)
Piękna! I totalnie tajemnicza i kosmiczna dla mnie!
OdpowiedzUsuńJakby to powiedzieć - lekkich ściegów i płynnych zakrętów:).
Buziaki!
Ależ wspaniałą machinę zakupiłaś!Nie dziwię się, że przeszłaś szkolenie, przeć to szyciowy komputer, gratuluję! Teraz tylko życzyć weny i czasu do realizacji Twoich pięknych pomysłów!Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy w ciągu roku opanowałabym wszystkie sekrety tej rakiety.. Tym bardziej,że z szyciem to ja...no wiesz - ściereczki obrzucę dookoła, zasłonki, spodnie skrócę, ale czy równo nogawki do milimetra to już nie gwarantuję:)
OdpowiedzUsuńUps no, no nie zła machina ..a czy kawę parzy?? hi hi..Moja zwykła z Lidla a jeszcze bestii nie rozgryzłam.Pozdrawiam serdecznie Dorcia.
OdpowiedzUsuńSuper przyjaciółka!!!Zagoń Alicjo dziewczynę do pracy-czekam na efekty:)
OdpowiedzUsuńNo cóz ,mając taką przyjaciółkę mozna tylko tworzyć.Tylko,ze Ty juz tworzysz cudeńka...
OdpowiedzUsuńA juz myslalam zupelnie nieskromnie, ze piszesz o mnie:) A tu nowosci o "przyjaciolce-maszynie":( Przyznaj sie jednak jak zesmy ja ochrzcily...dziewczyny, jestem zazdrosna o ta przyjaciolke, wiec zdradzam Wam ze ona wcale tak nie zostala ochrzczona, to cudo nosi imie "Kombajn".
OdpowiedzUsuńTo jest rewelacja, szyje, pikuje, haftuje, setki wzorow, haftow, programy na komputer, cala masa dodatkow...a ja dostalam wypiekow, choc ze mnie taka krawcowa, jak z koziego rogu klarnet ;)
Alus, dziekuje za szampana, za slodkosci, za prezenty za przemile spedzony czas.
Ja jednak jestem w czepku urodzona, zeby Ciebie spotkac w tym samym miescie ... :)
o matko kobieto ale ci zazdroszcze .pazury obgryze do kosci .jak ja bym chciala taka miec
OdpowiedzUsuńGratuluje zakupu i zazdroszczę :) Ja się też przymierzam do zakupu maszyny (ale nie tak wielofunkcyjnej),żeby w Londynie poszyć zanim zapomne jak to się robi ;)
OdpowiedzUsuńAle wielka radość Alicjo, taka przyjaciółka, ale będzie się działo, czekam na nowości tylko żeby Ci czasu starczyło. Dobrze jest robić to co się lubi i co sprawia przyjemność a jak widzę szycie i haftowanie to Twój żywioł więc rób różne cudeńka a ja będę podziwiać...pozdrawiam już całkiem jesiennie bo coraz chłodniej...buziaki...
OdpowiedzUsuńNo to się będzie teraz działo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Alicjo serdecznie
Buziaki
M.
"großes Talent IhreHallo Alicja, Sie haben auch Arbeit ist so schön.\nHave a great weekend.
OdpowiedzUsuńAleż maszyna , ja sobie próbuje radzić na zwykłym łuczniku do takie chyba bym się bała zabrać , żeby od razu nie zepsuć ..
OdpowiedzUsuńAle tobie życzę dużo miłych spędzonych chwil z nową przyjaciółką ././
Dziękuję za tak głęboki komentarz.Pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńaz mnie skręca jest piękna i wszystko umie .....
OdpowiedzUsuńcud malina
jest po prostu szałowa, zazdroszcze ci jak nie wiem co, wpadnę to sobie poszyje na niej, albo chociaz pomacam
OdpowiedzUsuńcud malina
jest piękna szałowa wręcz, wszystko umie i taka ładna jest, jak wpadnę to sobie poszyjemy
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie samych radosnych chwil ,
OdpowiedzUsuńdobrego humorku ,słoneczka i uśmiechu
Mnóstwo powodów do radości i
czasu na wypoczynek...
CUDOWNEGO I SŁONECZNEGO WEEKENDU!
GORĄCO POZDRAWIAM
Ale "sprzęcior " Alu :D Niesamowita ilość funkcji, teraz pewnie jeszcze piękniejsze cuda będą wychodzić z pod Twoich łapek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i udanego weekendu :)
Nooo kochana, teraz to Ty będziesz szalała, ze hej, z szyciem ;), mam starego Singera ledwo sapie, więc bardzo mi sie podoba ta Twoja nowa zdobycz :)))
OdpowiedzUsuńuściski ślę!
No to nic tylko brać się doszycia i pokazywać nam co stworzyłaś. Czekam z niecierpliwością. P.s.Maszyna wygląda bosko.
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć mogę takiego sprzętu. Czekam z niecierpliwością na prezentację pierwszych wytworów spod igły tego cuda. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna jest ta maszyna!Powodzenia i dużo cierpliwości Ci życzę.Te elektroniczne cudenka to są trochę skomplikowane!.Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńNo Kochana!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper zakup!!!!! Gratuluje serdecznie! Mam nadzieje, ze wykorzystasz jej mozliwosci, bo widze, ze duzo wiecej na niej mozesz poszalec niz ja na mojej:-)))))) (Ale zamierzam dokupic mojej "przyjaciolce" jeszcze jedna "przyjaciolke"
Alu farbujemy len w earl greyu!!!!!! tylko ten rodzaj herbaty nadaje lekko ochrowy ton. Wysokie naczynie, uprany wczesniej len i upychamy. Nastepnie suszymy, prasujemy lub pieczemy w piekarniku:-)
Nie ma bata - musi wyjsc! Moze jestes w stosunku do siebie zbyt krytyczna, co????????
Usciski Kochana!!!!
Czy niteczki doszly?????
Mam znow 4000 metrow do ufarbowania, z czego polowe przerobilam, zostalo mi jeszcze drugie tyle no i domowilam jeszcze...
uhuhu, niejedna Ci zapewne zazdraszcza takiej przyjaciółki ;) wytrwałości w opanowywaniu tajników obsługi :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczna!!! Ach,jak Ci zazdroszczę takiego cudeńka:) Ja na razie mogę tylko pomarzyć o takiej maszynie. Moja jest już w fatalnym stanie,a na horyzoncie nie widać nowej:( Życzę Ci Alu wiele radości z użytkowania tego skarbu!!! Pozdrawiam gorąco!!!
OdpowiedzUsuńALU JAK MOGŁAŚ!!!!!!!!!!!! TO JEST TEZ MOJE MARZENIE...I PASOWAŁABY MI DO DRUKARKI...TA SAMA FIRMA:)))-PIEKNA...A WIESZ,ŻE JA FUJARA BYŁAM DZI Ś W BANKUI ZAPOMNIAŁAM SIE SPYAC?...ZARAZ DO NICH NAPISZĘ..PRZEPRASZAM:)-POZDRAWIAM ZIELONA Z ZAZDROŚCI:)
OdpowiedzUsuńTaka maszyna to marzenie, gratuluję i życzę samych miłych chwil przy szyciu.
OdpowiedzUsuńgratuluje cudownej maszyny! i spełnienia marzeń :) niech dobrze Ci służy!!
OdpowiedzUsuńOj wspaniała Ci się trafiła przyjaciółka i tylko czekać na cudeńka z tego duetu .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ooooooooooo z takim sprzętem to możesz zawojować świat :)))
OdpowiedzUsuńCiekawe co na niej wyczarujesz w ramach debiutu?
Cudowna masz przyjaciolke, zycze aby ta przyjazn trwala zawsze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Maszynka wspaniała!W sumie mam w domu 3 maszyny z różnych epok, ale ta dla mnie jest najcenniejsza!Pozdrawiam milunio.papa
OdpowiedzUsuń