a kto?...dobra wrozka...Czas wrozek i jesieni powoli dobiega konca.
Mala migawka z odlotu dobrej wrozki-mojej wnusi..teraz bedzie musiala zamienic sie w Swietego Mikolaja.
Gdy kobieta ma chandre. badz sie nudzi idzie na zakupy.Mnie zdarza sie to ostatnio bardzo czesto-postawilam juz sobie diagnoze:uzaleznienie.podyktowane wielkim dolem.
W poprzednim poscie pokazalam srebrny dzban a teraz dokupilam do niego dwa srebrne naczynia i mam maly komplet. I tak zaczelo sie gromadzenie sreber( narazie mialam tylko sztucce)
Do patery starenkiej udalo mi sie dokupic bardzo podobny wzorem wazon.Tuz obok lezal maly swiecznik azurowy wiec go tez kupilam, zeby nie musial w sklepie samotnie czekac na klienta.
No a konika na biegunach musialam kupic(Wy wiecie , co to znaczy musiec) i pasujace do niego wzorem zapalki duze i chinskie dwa wina ze sliwek.
Potem powedrowalam dalej , a ze sklepow , co kusza , jest wszedzie pelno, wiec nie bylam zbyt oporna i kupilam krasnale.Dwa, sliczne i takie swiateczne.Zreszta , spojrzcie same:
Sa tez i nowe gazetki robotkowe;
i nowe ksiazki:
i
Od naszej kolezanki Debuco dostalam piekna przesylke, zupelnie bezinteresownie, poprosilam tylko i wystarczylo bym zostala wysluchana..Bardzo Ci Debuko dziekuje za tle przydasiow , ktore mi przyslalas:
http://quiltsmyway.blogspot.co.at/ ..oto link do Debuco.
A zeby nie bylo ze sie lenie i tylko kase rozwalam to powiem Wam ,ze haftuje trzy pudelka ozdobne i pokaze Wam ,co dotychczas udalo mi sie zrobic.(duzo jeszcze przede mna)
):Tkaniny kupilam takze i to wcale nie w malych ilosciach:
Mnostwo zdjec, ale mysle ze jakos dotrwalyscie do konca.
Zycze Wam "swiatla" w te ponure i ciemne dni i duzo pomyslow na dlugie wieczory.
.
Mala migawka z odlotu dobrej wrozki-mojej wnusi..teraz bedzie musiala zamienic sie w Swietego Mikolaja.
Gdy kobieta ma chandre. badz sie nudzi idzie na zakupy.Mnie zdarza sie to ostatnio bardzo czesto-postawilam juz sobie diagnoze:uzaleznienie.podyktowane wielkim dolem.
W poprzednim poscie pokazalam srebrny dzban a teraz dokupilam do niego dwa srebrne naczynia i mam maly komplet. I tak zaczelo sie gromadzenie sreber( narazie mialam tylko sztucce)
Do patery starenkiej udalo mi sie dokupic bardzo podobny wzorem wazon.Tuz obok lezal maly swiecznik azurowy wiec go tez kupilam, zeby nie musial w sklepie samotnie czekac na klienta.
No a konika na biegunach musialam kupic(Wy wiecie , co to znaczy musiec) i pasujace do niego wzorem zapalki duze i chinskie dwa wina ze sliwek.
Sa tez i nowe gazetki robotkowe;
i nowe ksiazki:
i
Od naszej kolezanki Debuco dostalam piekna przesylke, zupelnie bezinteresownie, poprosilam tylko i wystarczylo bym zostala wysluchana..Bardzo Ci Debuko dziekuje za tle przydasiow , ktore mi przyslalas:
http://quiltsmyway.blogspot.co.at/ ..oto link do Debuco.
A zeby nie bylo ze sie lenie i tylko kase rozwalam to powiem Wam ,ze haftuje trzy pudelka ozdobne i pokaze Wam ,co dotychczas udalo mi sie zrobic.(duzo jeszcze przede mna)
):Tkaniny kupilam takze i to wcale nie w malych ilosciach:
Mnostwo zdjec, ale mysle ze jakos dotrwalyscie do konca.
Zycze Wam "swiatla" w te ponure i ciemne dni i duzo pomyslow na dlugie wieczory.
.
Kamilka była piękną wróżką, a Mikołajem też będzie ślicznym. Srebra śliczne, wazonik i świecznik pasują do miseczki, koni na biegunach zawsze kojarzy mi się z dzieciństwem. A Twoje robótki zawsze najpiękniejsze. Przydasie dostałaś cudowne, te kolory. Oj szkoda, że u nas nie ma takich gazetek jak u Was. Pozdrawiam Alicjo, Ciebie i całą przemiłą rodzinkę.
OdpowiedzUsuńŚliczna masz wnusie, ale chyba już pisałam ;)), kochana w tym tempie w jakim powstają u Ciebie nowe prace, niebawem zabraknie Ci powierzchni do ich prezentowania, ja ja bym chciała mieć tyle zapału ;))
OdpowiedzUsuńTe wstążeczkowe prace zawsze podziwiam ;)).
No a zakupy... a kto ich nie lubi, a jeszcze w takim pięknym mieście robione... ;))
buziaki wielkie!
Oj wiem coś na ten temat , ja wczoraj do domu wróciłam z drewnianym miśkiem i koniem pod pachą ...bo muuuuusiałam to Mieć ...No a te krasnale też bidule nie mogły tak samotnie na półce stać hi,hi,hi.Twoja wróżka przeurocza panienka...a Twoje robótki ...ech to plasterek miodu na Moją też zdołowaną duszę ...Pozdrawiam serdecznie Dorcia.
OdpowiedzUsuńWspaniałe zakupy. Czasopisma świetne. Trochę żałuję, że u nas nie są tak dostępne jak u Ciebie, ale z drugiej strony, znając mój pęd do posiadania takich rzeczy ,nie miałabym miejsca, żeby je przechowywać. Twoje hafty , jak zwykle, urzekające. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńOjej, najładniejsza wiedźma , jaką widziałam :)
OdpowiedzUsuńWszystkie rzeczy fantastyczne, ale ten konik i te zapałki , no nie - zazdroszczę Ci bardzoooo ☺.
Nie wiem , co to trapunto, ale za raz sobie wygooglam.
I jakaś jeszcze bardzo interesująca książka o jedwabnych wstążeczkach. Ładna okładka.
Pozdrawiam serdecznie:)
Najweselsza wiedźma jaką widziałam. Zakupy super, wiadomo dlaczego Cię skusiły:)
OdpowiedzUsuńWspaniale przydasie, jaka szkoda ze mamy obie tak malo czasu ze nawet nie mozemy sie spotkac zeby sobie razem poogladac i podyskutowac na fachowo - babskie tematy.
OdpowiedzUsuńA jak widze jest co poogladac, wiec jakos musimy sie domowic, bo pekne z ciekawosci...
Patrzac na Twoja wnusie (slicznie wyglada na zdjeciu - przeslodka i ma babciny usmiech :) to przypomnial mi sie znany dowcip o tym; Jak to ziec wraca z pracy i zastaje na tarasie tesciowa z miotla w rece, wiec pyta zdzwiony, " a mamusia to sprzata czy wlasnie odlatuje " ? ;)
Pozdrawiam cieplo,pa,pa,
Ale się obłowiłaś...prawdziwe skarby zakupiłaś!
OdpowiedzUsuńSrebro ładniutkie też zbieram.
Konik i krasnalki bardzo mi się podobają!
Tyle gazetek i materiałów...to teraz się zaszyjesz na całą zimę!
Prześliczne robisz te różyczki Alu,zawsze patrzę na nie z podziwem!
Bardzo urocza ta wróżka!
Poz)*
Alus ja rozumiem chandre! Gdy mnie dopada robie DOKLADNIE to samo:))))) Zakupki suuuuuper:))) Troche Ci zazdroszcze, ze mieszkajac w baaaardzo duzym miescie masz praktycznie nieograniczony dostep do czasopism:) U mnie chyba nikt nie haftuje, bo ladnych gazet NIE MA:((( A szkoda.
OdpowiedzUsuńRozyczki doszly do perfekcji!!!!
Buziaki sle a Wnusia wyglada jak prawdziwa wrozka spelniajaca marzenia:)
Alicjo najbardziej to ci zazdroszczę tych gazet , Nie powinno się tak pisać ale zawsze jak widzę je u ciebie to jestem bardzo ciekawa co one tam maja ciekawego ..
OdpowiedzUsuńCudowne zakupy zrobiłaś ..Śliczne przydasie dostałaś ..
A twoje różyczki jak zwykle powalają na kolana ,,,,
Bym zapomniała śliczna masz wnusie ..
Alicjo, zapraszam do mnie po wyróżnienie, bo to co tworzysz jest cudowne, masz magiczne ręce. Pozdrawiam. (już dawno chciałam to zrobić, ale dopiero teraz dowiedziałam się jak się to robi)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa zakupowa rozpusta ;p
OdpowiedzUsuńTak Alicjo! Ostatnio zrobiło się ponuro, u mnie dzisiaj smutno i zero słonka a jeszcze w weekend było tak ładnie. Twoje srebra są cudne, ja też mam . Krasnale i konik cudo...i jak tu nie kupić! Ja ostatnio omijam sklepy bo właśnie mam doła i nic mi się nie chce nawet biegać po sklepach, ale będzie trzeba bo Mikołaj i Święta....pięknie haftujesz, robotna z Ciebie kobitka, podziwiam...pozdrawiam Cię cieplutko....buziaki....masz śliczną wnusię....
OdpowiedzUsuńAlicjo masz śliczną wnuczkę,a dopóki Ciebie nie odwiedziłam nie wiedziałam ,że istnieje coś tak pięknego jak haft wstążeczkowy:)Jestem nim zachwycona:)
OdpowiedzUsuńśliczna ta właścicielka miotły !
OdpowiedzUsuńsrebra piekne!! a z doła wychodzic proszę !
Alicjo głowa do góry.Przy tak cudownej wnusi nie możesz mieć doła. Zazdroszczę zakupów i podziwiam hafty (jak zwykle) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńAlicjo, wygląda na to, że jesteś prawdziwą zakupoholiczką;) Piękne skarby! Prawdziwe łupy! Najbardziej urzekł mnie konik na biegunach. Popieram wybór i ja też bym się na niego skusiła. Wygląda jakby go właśnie odczepiono z karuzeli:)Bajkowy!
OdpowiedzUsuń