Moja kolejna praca to dwuczesciowy komplet wiosenny.Kolory jakby jesienne,ale tegoroczna wiosna nie nastraja slonecznie.Tkanina to krepa(crepe) z domieszka zorzety.Made in Italy.
Krepa ma (podaje ze slownika tkanin )
splot płócienny, ale mocno skręcone nitki wątku i osnowy powodują bardzo charakterystyczną, ziarnistą powierzchnię. Bardzo zróżnicowany skład i grubości. Miękko się układają i są sprężyste. Najczęściej matowe, choć bywają też lekko połyskliwe.
Zorzeta to tkanina luźno tkana splotem płóciennym, jedwabna, wiskozowa lub poliestrowa. Ma lekko krepową fakturę (ziarnistą), gdyż jest tkana ze skręconych nici. Lekka, przezroczysta, miękko się układa.
Tkaniny mialam bardzo malo, bo zaledwie 155 cm o szerokosci 140 cm.Musialam kombinowac.Polaczylam tkanine z aksamitem na jedwabiu, czyli kupilam gotowa tasme aksamitna. Wybor padl na kolor brazowy. Stosowny do wieku.
Calosc wykonczalam lamowkami, bo tkanina strzepi sie ogromnie.
Aparat kompletnie przeklamal kolor.Manekin to nie moj rozmier(za maly) wiec i estetyka zdjec pozostawia wiele do zyczenia.
Czy bede nosic ten komplet, nie wiem.Ale skoro uszylam i niezle sie napracowalam, postanowilam go Wam pokazac.
Brak mi odpowiedniej bluzki pasujacej do kompletu, wiec na roboczo ubralam zakiet w bawelniany golfik.
Bluzki sa naturalnie przygotowane do szycia.
Guziki kupilam bizuteryjne.
Slady po prasowaniu aksamitu usunelam szczoteczka z naturalnego wlosia, ale kamera jest bezlitosna i jednak sa widoczne na zdjeciach.
Rekaw siega dlugoscia 5 cm nad kostke nadgarstka.
Tak wyglada lewa strona zakieta.
Oblozenia i ramiona tez wylamowalam.
Rekaw dolem podszylam podszewka , ktora stanowi przeciwwage do grubszego od tkaniny aksamitu.
Plecy wzmocnilam w gornej czesci podszewka.
Tkanina wloska.
Zycze Wam Wesolych Swiat
Pozdrawiam wszystkich tu zagladajacych.)