A wiec po kolei.,Moje pudelko.
Rzut na caly hafcik z bliska (ogrom niedoskonalosci , nastepna praca bedzie bardziej profesjonalna)
a teraz widok z gory..
pudelko jest otwierane i polaczone z tylu przy pomocy dekoracyjnego sznurka , a cale laczenie maskuje kwiatuszek z kokardka.
i jeszcze raz pudelko
Kiedys wedrujac po Wiedniu natrafilam na Flohmark.Wprawdzie nic nie bylo urzekajacego, ale wpadla mi w oko sliczna robotka wykonana misternym haftem krzyzykowym.
Wyszperalam tez bawelniany obrus z naniesionym juz rysunkiem haftu cieniowanego , ktory jest czesciowo zaczety .Wprawdzie kolorystycznie taki bardzo odwazny, niemal ludowy..ale postanowilam go wyszyc do konca, poniewaz mulina byla w zalaczeniu.Pozostaly mi jeszcze trzy takie bukiety do wyszycia i esy-floresy jako obramowanie.
Od zawsze zbieram znaczki,,mam ich przeogromna ilosc.Jestem tez czlonkiem Austriackiegio Klubu Filatelistycznego.Co miesiac dostaje same nowosci.Bywaja wsrod nich perelki.Jedna z nich ponizej-znaczek haftowany.
Ostatno moj blog jakos sie sam przerobil z szyciowego na haftowany..ale to nie znaczy ze nic nie szyje.
A teraz obiecane linki do nauki "stumpworka"
ponadto ogladnelam kilka filmikow na Jou Tube
Na tych blogach znalazlam mnostwo inspiracji i podpowiedzi..moze sie Wam przydadza te linki.
Jakosc zdjec w dzisjejszym poscie jest katastrofalna, poniewaz bawilam sie aparatem by go lepiej poznac(wciaz ma tysiac tajemnic przede mna) i cos poprzestawialam i ostrosc jest zadna.
Dzis u mnie brzydko, mokro, ponuro,,taki smetny weekend.Mimo to usmiechu na twarzy Wam zycze.