Zawsze marzyla by zwiedzic Paryz i w tym roku pojechala ze swoim lubym.Moja corka Lucyna.Opisala swoje wrazenia na swoim blogu;http://adresatnieznany25.blogspot.co.at/ i zalaczyla tam zdjecia.Naturalnie przywiozla nam rozne pamiatki z Paryza ,,ja dostalam swietna torbe z Wieza Eifla , korkowe podkladki sniadaniowe z roznymi nadrukami paryskich miejsc najchetniej ogladanych , ciasteczka paryskie(smakowite) , kartki i gazetki robotkowe,Dziekuje Ci bardzo Lus.
Uszylam kilka woreczkow ozdobnych , wypelnilam je lawenda z mojego ogrodu i zawiesilam w szafie.
Pachnie bosko.
.Bylam tez na zakupach , ale jakos bez nastroju i bez weny zakupwej..
Moja najnowsze gazetki i ksiazki:
Ta niebieska gazetka jest od mojej Sabinki.Przywiozla mi ja z Hiszpanii.Dziekuje Ci moja droga.
Mam jeszcze dla Was pysze ciasteczka, te sa z Wiednia.
Zycze Wam slonecznych dni i milego urlopowania.Dziekuje za piekne komentarze pod ostatnim moim postem.