...wesolych i zdrowych Swiat Wielkiej Nocy Wam zycze , moje Drogie kolezanki i dla Waszych najblizszych.
Zycze Wam rowniez mokrego Dyngusa i wiosennej pogody, ktora wciaz plata nam figla.
Niech w Waszych domach zagosci radosc i nie zabraknie jaj.
i niech nie zabraknie rowniez slodyczy zarowno tych opakowanych w papierki i tych prosto z serca plynacych
Mialam
w tym roku znow szczescie wziac udzial w dwoch wymiankach swiatecznych.Dostalam od Eli z bloga
http://rekodzielonawitach.blogspot.co.at/
piekne jaja karczochy, baranka na szydelku i slodkosci..zreszta zobaczcie same jakie to wszystko sliczne.
Pieknie za wszystko Elu dziekuje i zycze Wam Wesolych Swiat.
A druga wymianka to wymianka z Beatka z bloga
http://magicznyzakatek.blogspot.co.at/
Bardzo zdolna dziewczyna, szyje piekne zabawki i nie tylko, ma talent i mysle ze bedzie sie wciaz rozwijac a jej prace milo mi jest ustawic na wielkanocnym stole .Popatrzcie tylko co dostalam.Dwa kolejne zdjecia to prezenciki od niej.Kurka, zajaczek i jajo...100% handmade
Oraz botaniczna ksiazka, gazetka, karnet igiel i piekny material.
Beatko..slicznie dziekuje za te prezenciki i zycze Ci wesolych Swiat.
W moim szyciowym swiecie nie wiele sie dzieje bo praca no i trzeba sie tez na swieta "odgruzowac", zakupy porobic, cos ugotowac badz upiec.A to wymaga czasu, ale cos tam juz zaczelam,To bedzie kolejny quilt
Przyszly juz nowe gazetki
I kupilam nowe ksiazki
Nie zabieram Wam wiecej czasu
WESOLEGO ALLELUJA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
czwartek, 28 marca 2013
sobota, 23 marca 2013
CANDY torebkowe
...witam Was milo moje Kolezanki, dziekujac za tyle slow uznania dla mojego quilta z ostatniego posta.Obiecuje ze powstana nastepne.
Ale do rzeczy.Wlasnie dzis , w przededniu Niedzieli Palmowej , przegladajac moje ozdoby i souveniry postanowilam sie nimi z Wami podzielic.Oddam Wam a moja wnusia Kamilka wylosuje dla dwoch osob dwie piekne torebki na wyjscie do teatru, na spacer, na kawe do kolezanki.To nie wyroby chinskie i sa w bardzo dobrym stanie..pierwsza torebka(kosmetyczka)wyhaftowana jest perlami i cekinami na czarnym bawelnianym atlasie i byla ze mna w teatrze tylko dwa razy.Druga torebka jest z czarnego aksamitu i caly przod ma wyhaftowany koralikami a te kolorowe oczka to agaty-kamienie naturalne,.Bardzo piekne embriodery.Gdy bylam z nia w teatrze , znajome zachwycaly sie bardzo.Jest bardzo elegancka . Zapraszam wiec do ogladniecia mojej rozdawajki, a nastepnie o udzial w Candy.
Pierwsza torebka (kliknij, by powiekszyc)
Druga torebka (kliknij, by powiekszyc)
Obie sa przechowywane w bialych atlasowych woreczkach i tak zostana Wam doreczone.
Losowanie odbedzie sie 20 maja, macie wiec duzo czasu by podjac decyzje o udziale w Candy.
Zasady rozdawajki sa ogolnie znane.
1/Komentarz wyrazajacy chec udzialu w zabawie.
2/.Info na swoim blogu o zabawie wraz ze zdjeciem w pasku bocznym bloga.
3/Blog nalezy dodac do obserwowanych.
Zycze Wam szczescia w losowaniu.
Ale do rzeczy.Wlasnie dzis , w przededniu Niedzieli Palmowej , przegladajac moje ozdoby i souveniry postanowilam sie nimi z Wami podzielic.Oddam Wam a moja wnusia Kamilka wylosuje dla dwoch osob dwie piekne torebki na wyjscie do teatru, na spacer, na kawe do kolezanki.To nie wyroby chinskie i sa w bardzo dobrym stanie..pierwsza torebka(kosmetyczka)wyhaftowana jest perlami i cekinami na czarnym bawelnianym atlasie i byla ze mna w teatrze tylko dwa razy.Druga torebka jest z czarnego aksamitu i caly przod ma wyhaftowany koralikami a te kolorowe oczka to agaty-kamienie naturalne,.Bardzo piekne embriodery.Gdy bylam z nia w teatrze , znajome zachwycaly sie bardzo.Jest bardzo elegancka . Zapraszam wiec do ogladniecia mojej rozdawajki, a nastepnie o udzial w Candy.
Pierwsza torebka (kliknij, by powiekszyc)
Druga torebka (kliknij, by powiekszyc)
Obie sa przechowywane w bialych atlasowych woreczkach i tak zostana Wam doreczone.
Losowanie odbedzie sie 20 maja, macie wiec duzo czasu by podjac decyzje o udziale w Candy.
Zasady rozdawajki sa ogolnie znane.
1/Komentarz wyrazajacy chec udzialu w zabawie.
2/.Info na swoim blogu o zabawie wraz ze zdjeciem w pasku bocznym bloga.
3/Blog nalezy dodac do obserwowanych.
Zycze Wam szczescia w losowaniu.
środa, 20 marca 2013
QUILT NR 2
Pierwszego quilta uszylam z zamiarem polozenia go na stole ale wyladowal na kanapie.I to sklonilo mnie by uszyc nastepny quilt, typowo wiosenny, kwiatowy, czyli tak, jak lubie.O tkaniny nie bylo trudno, bo tak jak kazda z Was szyjaca, mam w domu niemale zapasy roznych tkanin.Pozostal tylko ich wybor, dobor kolorow, opracowanie jakiejs taktyki szycia oraz schematu ulozenia kawalkow szmatek.
I tak bede pokazywala Wam , co po kolei robilam.
Tu pozszywane kawalki na desce do prasowania.
Nastepnie obszyty w calosci (na podlodze)
Tu juz jako" kanapka" czyli ocieplina w srodku i spodnia tkanina pospinane agrafkami i polozony na stole
zblizenia na pikowania
A tu zrolowany pod maszyna i sie pikuje(nudna praca).Jego wielkosc to 135x200cm.100% bawelna.
A tak wyglada juz po ukonczeniu na stole
a tu tez na stole ale jego lewa strona , ktora mozna wykorzystac jako bialy quilt
A tu polozylam go na krzesle komputerowym i stwierdzilam ze tez moze byc tak wyeksponowany zarowno na ta kolorowa strone
jak i na strone biala
Gazetka hafciarska dotarla narazie tylko jedna
Nowy kwiat zjawil sie w domu(za sprawa mojego meza naturalnie)
Baranek wielkanocny juz czeka na Swieta.
Bylam na zakupach ale o tym napisalam na moim drugim blogu
http://alicja-potamtejstronielustra.blogspot.co.at/
oraz o tym jak powitalam pierwszy dzien wiosny.
Zycze Wam cieplych dni, bo to przeciez juz wiosna!!!!!
I tak bede pokazywala Wam , co po kolei robilam.
Tu pozszywane kawalki na desce do prasowania.
Nastepnie obszyty w calosci (na podlodze)
Tu juz jako" kanapka" czyli ocieplina w srodku i spodnia tkanina pospinane agrafkami i polozony na stole
A tu zrolowany pod maszyna i sie pikuje(nudna praca).Jego wielkosc to 135x200cm.100% bawelna.
a tu tez na stole ale jego lewa strona , ktora mozna wykorzystac jako bialy quilt
A tu polozylam go na krzesle komputerowym i stwierdzilam ze tez moze byc tak wyeksponowany zarowno na ta kolorowa strone
jak i na strone biala
Gazetka hafciarska dotarla narazie tylko jedna
Nowy kwiat zjawil sie w domu(za sprawa mojego meza naturalnie)
Baranek wielkanocny juz czeka na Swieta.
Bylam na zakupach ale o tym napisalam na moim drugim blogu
http://alicja-potamtejstronielustra.blogspot.co.at/
oraz o tym jak powitalam pierwszy dzien wiosny.
Zycze Wam cieplych dni, bo to przeciez juz wiosna!!!!!
piątek, 15 marca 2013
Jaja wielkanocne...
zagoscily na Waszych blogach juz od miesiaca.Malowane, w decu, , oklejane szmatkami . azurowe i wiele innych , ktorych technik nawet nazwac nie potrafie.Ja tez bawie sie w upiekszanie jajek :troche z wnusia, troche sama.Poniewaz haft wstazeczkowy wciaz jest moim ulubionym handmade postanowilam wykorzystac go takze na jajkach.Oto efekty,
Pierwsze jajo z tulipanami
Haftowalam moje jaja na jedwabiu "dupion"jedwabnymi wstazeczkami samodzielnie malowanymi.Nastepne jajo to zonkile(tak mi sie przynajmniej wydaje), albo narcyze.????
I jajo ozdobione konwaliami..Mysle ze za duzo lisci a za malo kwiatuszkow (nastepnym razem bedzie juz tylko lepiej)
I jaja razem
A tu malowane jaja i oklejane
Uszylam takze do mojego quilta, ktory pokazywalam w ostatnim poscie , pasujaca poduszke.
i zdjecia w czasie pracy nad poduszka
Przyszly kolejne ksiazki o tematyce patchworkowej i botanicznej
gazetki handmade
Kwiaty od meza , tym razem bez okazji
Poniewaz zblizaja sie Swieta Wielkanocne,wciaz wyciagam z zakamarkow ozdoby swiateczne, ustawiam , ciesze sie , ze ida swieta .Miesiac po swietach jade do Polski na Pierwsza Komunie mojej wnusi.:Nie bylam dwa lata w kraju.Tesknie.
Zycze Wam cieplego weekendu( u mnie bardzo zimno) i pozdrawiam Was milo wszystkie.
Pierwsze jajo z tulipanami
Haftowalam moje jaja na jedwabiu "dupion"jedwabnymi wstazeczkami samodzielnie malowanymi.Nastepne jajo to zonkile(tak mi sie przynajmniej wydaje), albo narcyze.????
I jajo ozdobione konwaliami..Mysle ze za duzo lisci a za malo kwiatuszkow (nastepnym razem bedzie juz tylko lepiej)
I jaja razem
A tu malowane jaja i oklejane
Uszylam takze do mojego quilta, ktory pokazywalam w ostatnim poscie , pasujaca poduszke.
i zdjecia w czasie pracy nad poduszka
Przyszly kolejne ksiazki o tematyce patchworkowej i botanicznej
gazetki handmade
Kwiaty od meza , tym razem bez okazji
Poniewaz zblizaja sie Swieta Wielkanocne,wciaz wyciagam z zakamarkow ozdoby swiateczne, ustawiam , ciesze sie , ze ida swieta .Miesiac po swietach jade do Polski na Pierwsza Komunie mojej wnusi.:Nie bylam dwa lata w kraju.Tesknie.
Zycze Wam cieplego weekendu( u mnie bardzo zimno) i pozdrawiam Was milo wszystkie.
niedziela, 10 marca 2013
Quilt
Ufff,,skonczylam go.Nie bylo lekko.
To moj pierwszy w zyciu quilt..Patchwork juz uszylam , boutis tez opanowalam a quilt byl zawsze dla mnie wyzwaniem.Naogladalam sie ich w sieci, na Waszych blogach, moje Kolezanki ,podpytywalam Was, oblozylam sie ksiazkami o quiltach, naogladalam sie na You Tube filmow uczacych szycia quiltow i w koncu udalo mi sie uszyc cos co quilt przypomina.
Poczatkowo mial to byc quilt na stolik pod TV.Maly.W trakcie szycia rosl., meznial i poteznial az osiagnal takie rozmiary ,ze w koncu wyszedl z tego quilt na stol badz na kanape.
Wzor wybralam najprostrzy z mozliwych, wiatraczki.A kolorystycznie ograniczylam sie do jednego koloru w kilku jego odcieniach i wzorkach., wykanczajac neutralna biela.Tak bylo dla mnie bezpiecznie.
I ogladamy.Tu moj quilt na stole
i z boku(wciaz na stole)Wymiary:160x220
Kilka zblizen na pikowania.Wiekszosc wykonalam na maszynie.)
A tu na mojej kanapie.Tez moze byc, prawda?
I tak powstalo przytulne miejsce na czytanie gazetek , maly relaks po pracy badz ogladanie TV
I jeszcze pikowania.Kazda gwiazde rysowalam na tkaninie znikajacym mazakiem i szylam na maszynie.Tylko wzor zwany "kamienie" i "lot trzmiela" szylam od reki.(bez rysowania)
Mimo ogromu pracy(pierwszy raz jest zawsze trudny) wogole sie nie zniechecilam do szycia quiltow, a nawet zaczelo mi sie to podobac i juz mam plany na inne , bardziej skomplikowane wzory z wlaczeniem aplikacji i haftu plaskiego do elementow ozdobnych.
Dzis nic wiecej nie mam do pokazania.Ide sie pakowac i jade na wies do wnusi .Bedziemy malowaly jajka , robily, kleily, decupogowaly i mysle ze cos nam wyjdzie.Poniedzialek i wtorek to moj weekend .Zycze Wam udanego tygodnia i dobrej pogody.U nas na wtorek zapowiedzieli snieg.A ja sie juz tak na te wiosne cieszylam.
To moj pierwszy w zyciu quilt..Patchwork juz uszylam , boutis tez opanowalam a quilt byl zawsze dla mnie wyzwaniem.Naogladalam sie ich w sieci, na Waszych blogach, moje Kolezanki ,podpytywalam Was, oblozylam sie ksiazkami o quiltach, naogladalam sie na You Tube filmow uczacych szycia quiltow i w koncu udalo mi sie uszyc cos co quilt przypomina.
Poczatkowo mial to byc quilt na stolik pod TV.Maly.W trakcie szycia rosl., meznial i poteznial az osiagnal takie rozmiary ,ze w koncu wyszedl z tego quilt na stol badz na kanape.
Wzor wybralam najprostrzy z mozliwych, wiatraczki.A kolorystycznie ograniczylam sie do jednego koloru w kilku jego odcieniach i wzorkach., wykanczajac neutralna biela.Tak bylo dla mnie bezpiecznie.
I ogladamy.Tu moj quilt na stole
i z boku(wciaz na stole)Wymiary:160x220
Kilka zblizen na pikowania.Wiekszosc wykonalam na maszynie.)
A tu na mojej kanapie.Tez moze byc, prawda?
I tak powstalo przytulne miejsce na czytanie gazetek , maly relaks po pracy badz ogladanie TV
I jeszcze pikowania.Kazda gwiazde rysowalam na tkaninie znikajacym mazakiem i szylam na maszynie.Tylko wzor zwany "kamienie" i "lot trzmiela" szylam od reki.(bez rysowania)
Mimo ogromu pracy(pierwszy raz jest zawsze trudny) wogole sie nie zniechecilam do szycia quiltow, a nawet zaczelo mi sie to podobac i juz mam plany na inne , bardziej skomplikowane wzory z wlaczeniem aplikacji i haftu plaskiego do elementow ozdobnych.
Dzis nic wiecej nie mam do pokazania.Ide sie pakowac i jade na wies do wnusi .Bedziemy malowaly jajka , robily, kleily, decupogowaly i mysle ze cos nam wyjdzie.Poniedzialek i wtorek to moj weekend .Zycze Wam udanego tygodnia i dobrej pogody.U nas na wtorek zapowiedzieli snieg.A ja sie juz tak na te wiosne cieszylam.
sobota, 9 marca 2013
..jajeczka, wianuszek....czyli wiosna.
Witam Was ogromnie milo i dziekuje za piekne komentarze pod poprzednim postem.
Moj ostatni pobyt na wsi , . towarzyszace mu piekne sloneczko i pierwsza w tym roku kawa na tarasie sprawily ze postanowilysmy razem z wnusia zrobic cos wiosennego.Pierwszy powstal wianek nad drzwi na bazie wiklinowego serca.Wykorzystalysmy gotowe juz dekoracje czyli drewniane ptaszki na spinaczach, filcowe , kolorowe motylki, drewniane kwiatuszki i wazki.Wszystko przyklejone pistoletem do szybkiego klejenia.Na wierzcholku osadzilysmy elfika i wianek zawisl na drzwiach.
i kilka zblizen
.Musze pokazac Wam sliczne jajo, ktore dostalam w ubieglym roku od Beatki z bloga
http://magicznyzakatek.blogspot.co.at/ , a ktore sluzy nam za inspiracje i wzor dla naszych jajkowych poczynan.Jest to jajo oklejone plotnem w kolorze lnu i kwiatuszkowym i obwiazane sznurkiem.I musze przyznac ze wcale nie jest latwo takie wlasnie jajo zrobic.O wiele latwiejszy jest decu na jajkach.
A ponizej kilka powielonych wzorow z ubieglego roku bo mamy taka wlasnie "matryce"
W ubieglym tygodniu pofarbowalam znow dziesiatki metrow jedwabnych wstazeczek
i poszczegolne kolory
Bylam na zakupach i miedzy innymi przynioslam do domu nowe tkaniny na maly quilt
Nowe gazetki robotkowe(jak zawsze)
I trzy nowe ksiazki
i naturalnie kwiaty, ktore dostaje od meza tak zupelnie bez okazji..tylko dlatego ze sa ladne i ze ja je uwielbiam.
I tak mija kolejny tydzien pelen rodzinnej milosci, zapachu kwiatow i milej lektury z robotkowego swiata.
Zycze Wam Kochane wspanialego weekendu.
Moj ostatni pobyt na wsi , . towarzyszace mu piekne sloneczko i pierwsza w tym roku kawa na tarasie sprawily ze postanowilysmy razem z wnusia zrobic cos wiosennego.Pierwszy powstal wianek nad drzwi na bazie wiklinowego serca.Wykorzystalysmy gotowe juz dekoracje czyli drewniane ptaszki na spinaczach, filcowe , kolorowe motylki, drewniane kwiatuszki i wazki.Wszystko przyklejone pistoletem do szybkiego klejenia.Na wierzcholku osadzilysmy elfika i wianek zawisl na drzwiach.
i kilka zblizen
.Musze pokazac Wam sliczne jajo, ktore dostalam w ubieglym roku od Beatki z bloga
http://magicznyzakatek.blogspot.co.at/ , a ktore sluzy nam za inspiracje i wzor dla naszych jajkowych poczynan.Jest to jajo oklejone plotnem w kolorze lnu i kwiatuszkowym i obwiazane sznurkiem.I musze przyznac ze wcale nie jest latwo takie wlasnie jajo zrobic.O wiele latwiejszy jest decu na jajkach.
A ponizej kilka powielonych wzorow z ubieglego roku bo mamy taka wlasnie "matryce"
i poszczegolne kolory
Bylam na zakupach i miedzy innymi przynioslam do domu nowe tkaniny na maly quilt
Nowe gazetki robotkowe(jak zawsze)
I trzy nowe ksiazki
i naturalnie kwiaty, ktore dostaje od meza tak zupelnie bez okazji..tylko dlatego ze sa ladne i ze ja je uwielbiam.
I tak mija kolejny tydzien pelen rodzinnej milosci, zapachu kwiatow i milej lektury z robotkowego swiata.
Zycze Wam Kochane wspanialego weekendu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)