czwartek, 27 października 2022

Poduszka wczesnozimowa.

Dzisiaj mam dla Was poduszke "Wczesnozimowa"a powstaje jeszcze jedna,"Swiateczna".Ta poduszka powstala jako inspiracja japonska torba z Pinterest'a.Recznie naszywane aplikacje,recznie lekko podhaftowana, recznie pikowana.A tematyka poduszki???...no coz, gdy spadnie pierwszy snieg , niemal nic z niego nie zostaje, jak to zwykle z pierwszym sniegiem bywa.

Wsrod zdjec znajdziecie rowniez zdjecie mojej inspiracji z Pinterest'a oraz moj odreczny szkic poduszki.











Lacze pozdrowienia.

czwartek, 29 września 2022

Jesien 2022.

 Mamy jesien.To czas ,kiedy nasze letnie ubrania zamieniamy na te cieplejsze. To  czas porzadkow w szafach i komodach.Uzupelniamy czesci naszej garderoby wymieniajac, odswiezajac badz dokupujac akcesoria, by byc  trendy.

W naszych domach rowniez dekorujemy te miejsca, ktore tego wymagaja, badz tworzymy na nowo jesienny nastroj .Uszylam duza dynie, wykonalam lapacz snow.Moze uszyje jakas jesienna poduszke na sofe, przyniose do domu galazki jarzebiny.

Dynie uszylam ja z lnu,kawalkow wstazek ,dodalam piorka przepiorki i lodyzki suchej trawy.Bazant tez tu jest.To moja dekoracja na tegoroczna jesien.

Łapacz snów wywodzi się z kultur rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej. Przez Indian traktowany był jako amulet przynoszący szczęście lub odpierający negatywną energię. Miał również odpędzać złe sny.Tyle wyjasnia Google.
Nie mam koszmarnych snow, ale lapacze bardzo mi sie podobaja ,wiec sobie taki skromny zrobilam.Tamborek, serwetka szydelkowa,wstazka na kokarde,maly chwost,kawalki waskich koronek i przepiorcze piorka czyli 20 minut pracy.








 





Pozdrawiam.)

czwartek, 25 sierpnia 2022

Czas na przerobki.

  Byla sobie kiedys jedwabna bluzka rozmiar 44.Pieknie mi sluzyla.Ale  juz w nia nie wchodze.Przerobilam na rozmiar 36 dla synowej.Mysle, ze sie ucieszy. Siedze i mysle, ze kiedys szyjac  jakies ubrania, krawcowe zostawialy zapasy na szwach, by bylo z czego ubranie w razie potrzeby powiekszyc.Dobry sposob , ale ja jakos nie bardzo wyobrazam sobie, by dyndaly mi wielkie zapasy tkaniny po bokach czy na ramionach od lewej strony.A ponadto szwy lamuje, wiec tym bardziej mija sie z celem metoda "na zapas".Bluzka jest na podszewce i ma z tylu kryty zamek zasuwany od dolu, by w razie potrzeby moc go lekko odsunac i zrobic miejsce na kolejnego trufelka.






Pozdrawiam.)

sobota, 20 sierpnia 2022

Napoleonskiej zlotej pszczolki ciag dalszy.

 25 czerwca 2022 pokazalam Wam w poscie moje tapicerowane krzesla tkanina dekoracyjna w napoleonskie zlote pszczolki.Obiecalam ciag dalszy  i dzisiaj pokaze Wam co powstalo z resztek tej tkaniny.A wiec powstala poduszka i walek na sofe.Bedzie jeszcze podnozek i ozdobna sakiewka.W trakcie szycia robilam zdjecia i pogrupowalam je tematycznie czyli : przygotowanie do szycia, szycie  w toku i efekty zblizone do koncowego.Gdy powstana kolejne prace , czyli te wyzej wymienione, rowniez podziele sie z Wami zdjeciami.












Lacze pozdrowienia.

środa, 10 sierpnia 2022

Peniuary, szlafroki,podomki, suknie dzienne....

 Alkowa, buduar, garderoba, szafa.....kazde z tych slow jest nam zrozumiale.To tutaj przechowujemy nasze ubrania, dessous czy akcesoria.A to, jak wazne jest miec pod reka peniuar badz szlafrok ,wie kazda z nas.Rano niespodziewanie zapuka do drzwi listonosz z przesylka, sasiadka z nowinka,znajomi bedacy przypadkiem w poblizu badz ktos z rodziny.Peniuar przykryje bielizne badz pizame, pozwoli w zaistnialej sytuacji godnie sie zaprezentowac.Peniuary czy poranne szlafroki mozna dzis kupic w kazdym sklepie.I sa na kazda kieszen.Mozna je rowniez uszyc w miare naszych technicznych mozliwosci.Trzeba tylko kierowac sie jednym,a mianowicie ten stroj ma byc elegancki,z dobrej gatunkowo tkaniny,bo to ona tutaj jest najwazniejsza.Peniuary z przezroczystych  koronek  zostawiamy na specjalne okazje "we dwoje".

Dzsisiaj chcialam napisac kilka slow o znanej austriackiej firmie tekstylnej PALMERS.Tutaj kupuje moja bielizne, pizamy i cala reszte.Firma Palmers zostala zalozona w Innsbruck w Austrii w 1915 roku przez Ludwiga Palmersa.W 1916 roku byly juz trzy filie w Salzburgu, w Linzu oraz w Wiedniu.Obecnie firma sprzedaje swoje tekstylia w 15 krajach w tym takze w Polsce.Firma produkuje i sprzedaje bielizne,stroje nocne (pizamy, koszule nocne) stroje kapielowe, rajstopy , skarpetki szlafroki czy peniuary.Ponad 100 lat dzialalnosci na rynku sprawilo, ze firma dopasowywuje swoj asortyment do potrzeb klienta z uwzglednieniem najnowszych trendow mody ( kroj, rodzaj tkanin).Moje peniuary ze zdjec nizej pochodza  z firmy Palmers.Licza sobie naprawde duzo lat. Sa juz Vintage.Tkaniny na paniury to jedwab , satyna, koronka a w okresie jesiennym i zimowym to jedwabne zakardy, grube satyny czy wiskoza,a szlafroki to boucle, frotte,jersey badz bawelna.Ponizej znajdziecie rowniez zdjecie mojej pizamki z logo firmy.

Zdjecia prezentuja moje palmerowskie peniuary i jedwabne koszulki nocne natomiast szlafrok z baklazanowymi obszyciami szylam sama dwa lata temu.













Lacze pozdrowienia.

wtorek, 26 lipca 2022

Historia pewnej pelerynki.

 Zakupilam ja w sklepieVintage w stanie agonalnym.Byla to wierzchnia warstwa secesyjnej pelerynki,brutalnie obcietej przy szyi.Popruta na szwach (ramiona i przody) z wiszacymi tasiemkami(to chyba jest laceta,czyli jedwabna tasiemeczka uzywana do haftu i do ozdabiania brzegow aplikacji).Co bylo wokol szyi nie wiem, moge sobie tylko to  wyobrazic ogladajac zdjecia na Pinterescie podobnych peleryn z czasow Charles'a Worth'a.Zapewne byla to kryza wyszczuplajaca i upiekszajaca szyje dajac jej wysmuklosc ,delikatnosc i wdziek.Podjelam sie zatem rekonstrukcji (nic o niej nie wiem)czyli podjelam sie czegos niemozliwego.Poszarpany dekolt wykonczylam stojka z czarnej satyny dopasowywujac ja do wiszacych zdobien z przodu pelerynki, ktore w dwoch miejscach (na wysokosci biustu i pod szyja) spiete sa czarnymi haftkami i uformulowane w dekoracyjna kombinacje, cos na ksztalt kwiatow.We wnetrze stojki wkomponowalam marszczona, stojaca  ukladanke z czarnej koronki.Fruwajace kawalki tiulu pozszywalam w miare  sciegiem niewidocznym jak rowniez ponaszywalam wiszace lacety do tiulu i do kwiatow, ktore sa aplikacjami z atlasu ale juz bardzo zniszczonymi.

Nie mam pojecia , jak wygladac mogla spodnia czesc peleryny.Mogla byc z welny, aksamitu, z grubej koronki w zaleznosci od tego,jaka miala spelniac role....dekoracyjna czy chroniaca przed zimnem.Wedlug wskazowek sprzedawcy pochodzi ona z drugiej polowy XIX wieku.Rozmiar jej to dzisiejszy 36,poniewaz idelanie pasuje na manekina o tym rozmiarze.Dla mnie jest za mala wiec zostawiam ja dla potomnych.Czarny kolor bardzo ciezko sie fotografuje, wiec zdjecia sa jakie sa.

Spodnica , z ktora polaczylam pelerynke jest rowniez Vintage.Wykonano ja z aksamitu o pieknie tloczonym wzorze.Ile ma lat?...nie wiem.Jako tlo do zdjec pod spod peleryny zalozylam lososiowy podkoszulek z szantungu, zeby peleryna byla widoczna.

Zalaczam zdjecia mojej pelerynki po renowacji, przed a takze zdjecia pelerynek znalezionych na Pinterescie pochodzacych z okresu podobnego do mojej pelerynki.









Tak wygladala pelerynka, gdy ja zakupilam.

Tutaj zdjecia pelerynek z Pinteresta.



Pozdrawiam.)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...