środa, 24 października 2012

..sakiewki, serca czyli praca z maszyna..

ten post  to   powrot  do mojego  prawdziwego hobby, jakim jest szycie.I kolejny post to takze  bedzie szycie,,wiem to napewno, bo  wieczory sa juz coraz dluzsze .A i wena jakby powrocila .
Uszylam sobie sakiewke dosc duza na bielizne wykorzystujac  maly rozany hafcik, ktory powstal dosc dawno temu z przeznaczeniem na biscornu, ale sie go nie doczekal.Kliknij by powiekszyc.
Nastepnie  wyhaftowalam  haftem wstazeczkowym serce na kanwie bialej, obszylam dekoracyjnie brzegi biala azurowa koroneczka i bedzie to zawieszka na drzwi do szafki- bielizniarki.
I  hafcik z bliska
Naturalnie, juz  starym zwyczajem uszylam 3 jesienne poduszki.A dlaczego jesienne?.Poniewaz kolory aplikacji naniesione na szantung sa wlasnie w jesiennych kolorach, aplikowane jedwabna nicia.
I podkladki pod talerze z dzieciecym motywem Sarah Kay(ktory bardzo lubie).Uszylam je ze 100% bawelny, trzy warstwy,,kieszonki na sztucce i pikowalam znanym wzorem "kamienie".
Wymiary podkladek to 40x30 cm.
Uszylam 4 sztuki:dwie z motywem dziewczynki a dwie z motywem chlopca.
Bylam dzis na zakupach wiekszych bo u nas w piatek swieto narodowe i  sklepy beda pozamykane.
Musialam kupic sobie cos slodkiego ale tylko ze wzgledu na swietne pudelko.W srodku sa oczywiscie pierniczki.


Musze  jeszcze dodac ze wene  tworcza  obudzila  we mnie Beatka z bloga
http://magicznyzakatek.blogspot.co.at/
oraz Sylwia z bloga  http://magnolienrinde.blogspot.co.at/
 i bardzo Wam  dziekuje, .Pewnie tego posta nie byloby nawet w przyszlym tygodniu.
Zycze Wam wszystkim  wciaz pogodnej jesieni.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...