niedziela, 24 marca 2019

Zakardowy plaszcz wiosenny.


15 marca pokazalam Wam moj wiosenny zakiet z boucle Chanel-welna.Nie bylam do konca pewna, czy dam rade w nim chodzic, bo mnie gryzie.Uszylam wiec krotki plaszczyk z jedwabnego zakardu (jacquard) i ten napewno bede nosic.Jest on na podszewce, z bardzo prostym kolnierzykiem pod szyja, dziurki odszywalam recznie,dla ozdoby naszylam patki wykonczone od lewej strony podszewka.W mojej szafie jest duzo ubran we wrzosach, bordach, starym rozu, oliwce i zgnilej zieleni, wiec bede mogla zonglowac zestawami ubran ,tworzac coraz to inne stylizacje.Plaszczyk bedzie wykorzystywany maksymalnie.Nawet okulary przeciwsloneczne mam rozowe i torebka pasuje (wedlug mnie).Butki tez mam w odpowiednim kolorze.
Udalo mi sie wkomponowac jedwabna apaszke, ktora zgrala sie z kolorystyka plaszcza.


Tak wyglada z boku,
Tutaj dobrze widoczny jest kolnierzyk.


A ponizej kolnierzyk z tylu.

Chyba idealnie udalo mi sie wszyc rekaw.

Guziki sa w kolorze  oliwkowym i sa wykonane z sutaszu.Dziurki sa odszywane recznie.

Patki wypelnily pusta przestrzen na przodzie plaszcza.

W calosci wyglada tak, jak nizej.

Rzut z gory na kolnierz.
Okulary  tez sie  kolorystycznie zgraly.


Podszewka w plaszczu jest bordowa.Wszywana recznie.


Moja Bianka  zalapala sie na zdjecie.Ona tez ze mna szyje.

Pozdrawiam Was  wiosennie.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...