poniedziałek, 20 maja 2019
"Mala kolorowa" na wiosne.
Wprawdzie wiosny nie widac,poniewaz w tym roku zamiast wiosny zafundowano nam jesien ,ale postanowilam , ze nie beda zaskoczona, gdyby jednak wiosna przyszla.Uszylam z kolorowej etaminy najprostsza z mozliwych suknienke .Dekolt w lodke ,wylamowany, bez rekawa.Dopasowna tylko szwami bocznymi i cieciem wzdluz calej dlugosci na plecach.
Skroilam ja w ubieglym roku .Przelezala w pudle "szycie na pozniej".Dzisiaj ja skonczylam.
I po raz kolejny sprawdza sie powiedzenie ze"wszystko na tej ziemi ma swoj czas i miejsce".
Etamina jest delikatna, suknia lekko przeswituje.Ale to chyba urok lata, ze cos bedzie widac.
W planach mam kilka innych sukien na lato. ale czy plany uda mi sie zrealizowac, czas pokaze.
Pozdrawiam milo zagladajacych na moj blog.
Subskrybuj:
Posty (Atom)