Tak, polubilam na przekor wszystkim i wszystkiego kolor czarny.I na chwile pozostane w tym temacie.Uszylam czarna dluga spodnice z koronki na podszewce.Gromadze inne czarne ubrania : bluzka, toczek , rekawiczki, rajstopy, golf,kaszmirowy szal, torebka, kozaczki dlugie i krotkie i sloneczne okulary w czarnej oprawie.Tasmy, wstazki, aksamitki.Zapewne powstana czarne spodnie czy olowkowa spodniczka, ale o tym beda nastepne posty.
Koronkowa spodnica przyda sie i na wigilijny wieczor, i na kamerlane przyjecie z lampka szampana i na bal sylwestrowy.Zima idzie wiec toczek , czyli nakrycie glowy , tez w czarnym kolorze, juz mam.
Jako pierwszy w dzisiejszym poscie wystepuje toczek z liskiem nad czolem i czarna rypsowa kokarda.
Tutaj moja nowa koronkowa spodnica, uszylam ja na jedwabnej halce.Nosi sie luksusowo.
Ta dekoracje pod szyje wykonalam sama.Chcialam zakryc nieladnie wygladajacy manekin, a ostatecznie stala sie moja dekoracja uzywana na wyjscie.
Do uszycia dekoracji pod szyja uzylam atlasowej wstazki oraz tasmy koronkowej, a nastepnie tej samej wstazki uzylam do przepasania talii, i w ten oto sposob calosc sie zgrala i zle nie wyglada .
Przewiazana w talii wstazka zmienia calkiem charakter stroju.
Torebeczka haftowana koralikami na dlugim pasku, blyszczaca , pasuje do szarfy.
Poniewaz bluzka z koronki jest bardzo przeswitujaca, zalozylam pod spod czarny podkoszulek.Jest skromnie i ciekawie.
Czarny plaszcz potrzebny mi na juz.Zaraz bedzie Wszystkich Swietych .Nie dlatego potrzebuje czarne wierzchnie okrycie, ze moi najblizsi odeszli.Taka mielismy tradycje w domu rodzinnym i chce ja dalej kontynuowac.
Pozdrawiam.)