W poprzednim poscie pokazalam Wam japonskie i chinskie hafty.Ale to nie koniec mojej fascynacji kultura Dalekiego Wschodu.Dzisiaj bedzie kilka slow i kilka zdjec zwiazanych z ubiorem japonczykow.Kazdy z nas slyszal o kimonach .To japonski stroj tradycyjny.Powstal przed rokiem tysiecznym naszej ery i tak pozostal bez zmian.Kimono powstaje z 11-metrowego zwoju tkaniny dzielonej na osiem czesci , nastepnie zostaje pozszywane.Aby kimono uprac, nalezy te osiem czesci rozpruc, wyprac, wysuszyc i ponownie polaczyc.Szyje sie je z jadwabiu i innych szlachetnych tkanin na wazne uroczystosci a pozostale powstaja z bawelny.Furisode,Kurotomesode,Komon, Montsuki,Iromuji czy Yukata to nazwy damskiego kimona.Kimona meskie sa proste i nie maja takiej roznorodnosci , jak damskie.
Od dawna gromadze bibeloty z Japnia zwiazane.Sa to nie tylko japonskie hafty, ale rowniez figury,metalowe i drewniane pudelka po herbatach i slodyczach, saszetki, ksiazki, magazyny robotkowe czy plakaty .Kilkakrotnie udalo mi sie uszyc japonski patchwork wedlug motywow i wzorow znanej Wam Yoko Saito.A ostatnio zachwycam sie pikowaniem artystycznym tkaniny w wykonaniu Sashiko.Zalaczam Wam kilka zdjec moich zbiorow.Nie zglebiam tematu, poniewaz nie wiele osob jest zainteresowanych kultura Dalekiego Wschodu.
Pozdrawiam.)