Zazadala sobie tkanin ,wzorow i zaczela szyc poduszki dla siebie,Pierwsza z jelonkiem Prawdziwa aplikacja na dwustronnej fliselinie.Odpowiednie krzeslo, wlasciwe swiatlo, odpowiedni uklad rak na tkaninie i sciegiem zygzakowym bardzo gestym naszyla samodzielnie aplikacje bez zadnych poprawek i bez zbednych pytan.
Spojrzcie tylko jaka skupiona
Swiat wokol niej przestal istniec.Zadowolona mimo ze chora i zakatarzona.
Z zelazkiem sobie swietnie poradzila, by odprasdowac aplikacje.
a tu jej samodzielna praca.To bedzie poduszka z jelonkiem.
Jestem dumna z mojej mlodziutkiej konkurencji.Mysle ,ze jej zapal szybko nie ostygnie.Nie chciala wracac do domu,chciala skonczyc poduszke.
Zycze Wam milego tygodnia.)