piątek, 30 września 2016

Dekoracja jesienna.Herbst Dekoration.

Wczesna jesien kojarzy sie z dojrzalymi owocami, z warzywami gotowymi do zbioru .Wprawdzie nie mam zadnego zagonu czy ogrodka, ba, nawet nie mam balkonu,by cokolwiek  uprawiac, wiec uszylam sobie  dynie, czyli najbardziej jesienne warzywo.
Nie sa pomaranczowe,jak wiekszosc dyn, bo nie pasowalyby  do wystroju  mojego mieszkania.

Juz ponad trzy tygodnie nic nie uszylam, bo wciaz palec mnie boli.Ale dzis  postanowilam w koncu usiasc do maszyny.Wybralam szmatki i nici i zaczelam  szyc  dynie.

Szlo opornie.Palec sztywny.Nie chcial wspolpracowac.

Palce wyszly z wprawy i mialam ich do dyspozycji tylko 9.

Gdy powstaly pierwsze i moim zdaniem bardzo prymitywne i nieudolne dynie, bylam juz cala happy
.
Gdy powstaly trzy dynie, wiedzialam ze dam rade.
Potem juz bylo z gorki.


Tak wiec ostatecznie powstalo 5 dyn, duzych , wysokich.I juz stoja w wiklinowym koszu.



Pozdrawiam Was weekendowo:)

niedziela, 25 września 2016

Ufoki leza odlogiem

Dokladnie tak bym to nazwala.
Nie da sie narazie nic szyc ze wzgledu na chory i polatany palec wskazujacy u prawej reki.Kto szyje to rozumie moja rozpacz.
Ale nie znaczy to, ze nic sie nie dzialo.
Bylam na krotkiem urlopie i nie zdazylam Wam kilku rzeczy pokazac.
Praca nad japonskim quiltem trwala.Juz jest go tyle, co na zdjeciu ponizej.To jakies 30% calosci.


Uszylam tez kolejny blok do quilta Lucy Boston.To juz 17 blok.

Skonczylam zakiet, ale nie zdazylam go obfocic i teraz pokazuje go jako raz ubrany.

Kupilam nowe gazetki robotkowe.Krawieckie...

...i patchworkowe

I tak narazie nic wiecej sie nie dzieje.
Zagladam do Was, podgladam i inspiruje sie zbierajac pomysly na nadchodzace swieta Bozego Narodzenia.

wtorek, 6 września 2016

"Japonska torba."

Dawno nie uszylam zadnej torby-szmacianki , wiec tym razem wybor padl  wlasnie na nia.



W calosci  wykonalam ja z 100% bawelny, bambusowe uchwyty i podszewka tez z bawelny.


Jej wymiary :wysokosc 30 cm, szerokosc 37, cm glebokosc 13 cm.

Tyl torby uszylam z tkaniny  w innym kolorze, ktory komponuje sie z aplikacja z przodu torby i z bokami.
Wykorzystalam wzor na tkaninie , by wypikowac ja w  tzw. "kamienie".

Aplikacje,  haft i pikowanie przodu torby wykonalam recznie.


Inspiracja do uszycia tej torby bylo jedno z wielu japonskich czasopism, ktore  dostalam  w prezencie zupelnie przypadkowo od sprzedawcy maszyn Brother w Wiedniu.Dostalam  az 5 roznych egzemplarzy.Wprawdzie numery lekko zakurzone(bo stare), ale zawartosc bardzo bogata.


A tak wyglada torba orginalna z japonskiego  magazynu, czyli moja inspiracja.Piekna  i jedyna.Wiele zmienilam w mojej torbie  , duzo ujelam a jeszcze wiecej dodalam od siebie.I w efekcie powstala zupelnie inna torba.


I na zakonczenie jeszcze raz, dla porownania, moja torba.Prawda, ze inna?Uboga w detale, kolorystycznie  nie przypomina orginalu, ale ciesze sie ze ja uszylam.

Wszystkie zdjecia wyszly ciemne , bo taka mamy wlasnie aure, czyli ciemno, ponuro i deszczowo.

Pozdrawiam Was milo .Dziekuje za odwiedziny.)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...