Wczesna jesien kojarzy sie z dojrzalymi owocami, z warzywami gotowymi do zbioru .Wprawdzie nie mam zadnego zagonu czy ogrodka, ba, nawet nie mam balkonu,by cokolwiek uprawiac, wiec uszylam sobie dynie, czyli najbardziej jesienne warzywo.
Nie sa pomaranczowe,jak wiekszosc dyn, bo nie pasowalyby do wystroju mojego mieszkania.
Juz ponad trzy tygodnie nic nie uszylam, bo wciaz palec mnie boli.Ale dzis postanowilam w koncu usiasc do maszyny.Wybralam szmatki i nici i zaczelam szyc dynie.
Szlo opornie.Palec sztywny.Nie chcial wspolpracowac.
Palce wyszly z wprawy i mialam ich do dyspozycji tylko 9.
Gdy powstaly pierwsze i moim zdaniem bardzo prymitywne i nieudolne dynie, bylam juz cala happy
.
Gdy powstaly trzy dynie, wiedzialam ze dam rade.
Potem juz bylo z gorki.
Tak wiec ostatecznie powstalo 5 dyn, duzych , wysokich.I juz stoja w wiklinowym koszu.
Pozdrawiam Was weekendowo:)
Pomimo dziewięciu sprawnych palców dynie wyszły prześliczne - inne i oryginalne. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńbardzo ladne, lubie takie z materialow i mam nawet sprzed kilku lat i co roku ja wyciagam:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie w domu juz jest tak ladnie, tak cieplo i przyjemnie, ze sie wychodzic nie chce. Sliczna, jesienna, nastrojowa dekoracja !
OdpowiedzUsuńCiesze sie ogromnie, ze tak cieplo odbierasz moj dom.Zapraszam ponowanie , zagladaj, delektuj sie zachwycaj i smakuj...
UsuńTrafiłam już do Ciebie.Powolutku.Dynie juz skomplementowałam na FB
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj Alicjo! Zauważyłam powrót do regularności wpisów i trochę Ci zazdroszczę, bo ja jeszcze wciąż nie mogę się zdyscyplinować. Świetnie uszyłaś te dynie, a prace pokazane w poprzednich wpisach zachwycają bardzo, ale u Ciebie to normalka! Pozdrawiam i wyrażam nadzieję, palec wraca szybko do pełnej sprawności! Buziaki!
OdpowiedzUsuńCiekawe dekoracje Ala...pozdrawiam jesiennie...
OdpowiedzUsuńUrocze dynki :) uwielbiam takie prace!
OdpowiedzUsuń9 a jak by ich było z 20 ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPiękne są nawet bardzo :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za Twoją opinie dot. Wiednia. Nie wiedziałam, a może zapomniałam, że tam mieszkasz ) :)
Buziolki!
Prześliczne. Z podziwu brak słów.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Jestem pod wrażeniem ... piękne
OdpowiedzUsuń