Praca nad zimowym quiltem trwa.Do stworzenia "kanapki" jest wciaz bardzo daleko.A do Swiat zostalo zaledwie dwadziescia kilka dni.Wciaz naszywam recznie aplikacje.Jako przerywnik skusilam sie o uszycie koszyczka.Bardzo podobaja mi sie quilty z koszyczkami w przeroznym wydaniu.Ten pierwszy blok jest nie do konca udany, ale to praktyka idzie w parze z jakoscia,wiec musze jeszcze pocwiczyc.
Ależ to będzie prawdziwe cudo!
OdpowiedzUsuńZapowiada się przepięknie...
OdpowiedzUsuńPodziwiam niezmiennie , podoba mi się dobór kolorów tkanin, czekam na dalszą część, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń