Kuchnia to newralgiczny punkt naszych domow.Tutaj toczy sie zycie i ciezko jest wybrac dekoracje.A juz napewno nie da sie nadazyc za trendami Ja jestem tradycjonalistka i uznaje tylko kilka takich dekoracji a mianowicie siedziska na kuchenne krzesla, chwytaki do garnkow , fartuszki kuchenne, rekawice ,podkladki sniadaniowe czy bieznik na stol.
Piekna tkanina w kolorowe hortensje przelezala kilka lat a dzis przydala sie, bo juz mamy lato i czas cos w kuchni zmienic.Uszylam siedziska na krzesla, poduszki, dwa chwytaki do garnkow , dwie kuchenne rekawice i podkladke na stolik z lakociami.Kazda prace pikowalam na maszynie lotem trzmiela i lamowalam ukosnymi lamowkami.Tkanina jest dosc gruba i miesista wiec szycie bylo latwe.
Pozostalo jeszcze kilka prac do uszycia i pokaze je, jak juz beda gotowe.A dzisiaj to co uszylam:
....
łał! rzeczywiście piękny materiał, oczywiście musiały powstać piękne rzeczy z owego materiału, metamorfoza kuchni będzie widoczna.Nie możemy zmienić mebli co pół roku, ale przez tak piękne tkaniny możemy przemieniać nasze wnętrza.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdania, że w łatwy sposób można przeprowadzić metamorfozę mieszkania przez wprowadzanie tekstyliów, zwłaszcza kiedy zmienia się pora roku. Od razu robi się pięknie! Twoja kuchnia na pewno od teraz jest pięknie letnia. Wspaniała tkanina. serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń