Ten weekend postanowilam spedzic w domu na wsi , probujac ogarnac ogrod przynajmniej w czesci.Wprawdzie pogoda deszczowa, ale to mi w niczym nie przeszkadzalo.Chwasty sie pieknie wyrywaly. ziemia sie lekko spulchnila,. kwiatki sie pieknie sadzily.Do ogarniecia i do calkowitego zagospodarowania mam 1000 metrow kwadratowych powierzchni ogrodu.Stanie tu nowy basen,gryl, wedzarnia, przenosny taras z zadaszeniem na czas niepogody i naturalnie warzywnik oraz krzewy owocowe .Plany szalenie rozlegle, ale do pokonania.,Na poczatek kilka zdjec z tego co zrobilam dzisiaj.
Zycze Wam slonecznego tygodnia i dobrego humoru, dziekujac za odwiedzinki i mile komentarze.
śliczne kwiatki są super życzę też cudownego,bezstresowego tygodnia
OdpowiedzUsuńTobie również miłego i słonecznego weekendu,,,,piekne kwiaty, jak się już wszystko posadzi to miło oglądać jak rośnie...pozdrawiam Ala i buziaki posyłam...
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatki, dużo posadziłaś, a jaka różnorodność. Będzie pięknie:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się na procowałaś i śliczne Kwiatki .
OdpowiedzUsuńja tez wczoraj robiłam w ogródko choć strasznie tego nie lubię ... Ale jak kwitną kwiatki to lubię popatrzeć ....
Piszesz to z taka lekkościa Alicjo, jakby rzeczywiście wszystko "się samo" zrobiło:))) A po efektach widać, że solidnie popracowałaś:))))
OdpowiedzUsuńPiękne kwiatki Masz Alu, a pracy to na długo Ci wystarczy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA jeszcze zapomniałam, zakwitły u mnie malutkie dzikie fiołeczki, a bez wypuszcza małe pączki to może niedługo zakwitnie. Dziękuję za komentarze. Lubię jak zostawiasz u mnie ślad, że byłaś. Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOj, to miałaś pracowity weekend :)Ogród ma to do siebie, że zanim zacznie cieszyć nasze oczy, musimy sporo wysiłku w niego włożyć, ale jaka przyjemność później patrzeć, jak wszystko pięknie kwitnie:)śliczne kwiatki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Sztuka ogrodnictwa to dla mnie czarna magia. Mamy cudne drzewa, iglaki, tuje i piękny trawnik, ale to wszystko zawdzięczam mojemu mężowi...Tak mi się marzą kwiatki...na razie zrealizowałam się macoszkami w koszyku na parapecie:) Zupełnie nie wiem co można gdzie posadzić:( Piękne te Twoje kwiatowe początki.
OdpowiedzUsuńJa też weekend miałam ogrodowy, ale tak pięknie jak u Ciebie jeszcze nie jest:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
No, no zapowiada się cudnie :)
OdpowiedzUsuńAlicjo, pozdrawiam serdecznie! Właśnie także biegnę posadzić trochę zakupionych kwiatuszków, więc u mnie także już wiosna w pełni, choć do Was przychodzi szybciej!
OdpowiedzUsuńNie skomentowalam do tej pory...bo ogrodka nie mam...a zazdroszcze ;) Tzn. tej roboty to to wcale nie, ale ogrodu tak :)
OdpowiedzUsuńNapracowalas sie porzadnie, choc to praca, ale jednak jest jakas odskocznia od codziennosci i pracy zawodowej i choc czesto bola plecy, to zadowolenie jest napewno niepomiernie wieksze. A teraz wiosna wiec czas doskonaly na takie roboty, a jeszcze caly letni sezon masz przed soba...