Moze pierwsze pokaze te najlzejsze prace, a mianowicie serduszka jako zawieszki do pokoju dziennego i do sypialni.Kazde powstalo w ilosci 3 sztuk.
i kilka dodatkowych ujec
Te biale do sypilani,,wyhaftowane rozyczki mialy przypominac sowie oczka i dziubek.Mysle ze troszke mi sie udalo.Spojrzcie same.
i kilka ujec dodatkowych ze zblizeniem na haft:
Pomalowalam 200 metrow wstazeczek jedwabnych o roznych szerokosciach do kolejnych prac
i kilka zblizen na kolory
i serduszka wyhaftowalam wlasnie tymi wstazeczkami.
Skonczylam takze moj ocieplacz na czajnik z harbata
oraz zbiorowka
Uszylam pierwsza z szesciu zaplanowanych poduszek w stylu boutis(uwielbiam ten styl) i naturalnie z tkaniny Toile de Jouy.Pikowalam maszynowo.
i kilka zdjec w trakcie pracy nad boutisem
Kupilam rowniez na starociach wcale nie taka stara torebka haftowana krzyzykami w kwiaty.Urzekla mnie,,wydala mi sie taka wiosenna, a ja wlasnie czekam na wiosne.<<<<<<<<<<<<<<<<<<
Przyszla takze moja dlugo wyczekiwana ksiazka o hafcie wstazeczkowym
Dzis nie napisalam duzo tresci , poniewaz musze jechac do pracy na wieczorne dyzury.
Zycze Wam przyjemnych chwil wieczorna pora.)
Wieczorem dam nowego posta na moim drugim blogu o Palacu Swarovskich w Wiedniu.
Zgodnie z obietnica na moim drugim blogu zamiescilam obiecanego posta.Zapraszam
http://alicja-potamtejstronielustra.blogspot.co.at/
i dziekuje za odwiedziny.)
Śliczne te hafciki:))Bardzo lubię haft wstążeczkowy,ja robię go "z głowy".Nie potrafię z wzoru:)))
OdpowiedzUsuńPrześliczny ocieplacz na dzbanuszek zrobiłaś. Jestem po dużym wrażeniem, ja od jakiegoś czasu przymierzam się do uszycia takowego tylko jakoś weny i czasu brak.
OdpowiedzUsuńUściski - Bernadka
cudne hafciki Alicjo...!!!
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam tę poduszkę to umarłam. Matko! jakie to cudne! Nic więcej nie widziałam, musiałam wrócić i na spokojnie obejrzeć wszystko po kolei. Jesteś niesamowita, Wszystko cudne, a ja znowu na poduszce...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowne te kwiatki na ocieplaczu!Niestety,nie umiem a szkoda.Mam pytanie.Chcę zrobić sobie takie okrągłe pudełko jakie pokazujesz w zakładce.Jak się zabrać do tego?Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńpiekne i bardzo pracochłonne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ala znowu w swoim zywiole - jak widac! Czlowiek moze zawrotow glowy dostac od samego ogladania tych cudow, no i jak zawsze zastanawiam sie nad tym, jak TY to robisz? Pewnie nocami nie spisz, albo juz sama nie wiem co??? Moze uchylisz choc rabek tej tajemnicy?
OdpowiedzUsuńPiękne prace, Alu!!Podziwiam Twój zapał do haftu wstążeczkowego:):)
OdpowiedzUsuńJak zawsze pięknie jest u Ciebie Alicjo. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCiekawiły mnie w ostatnim poście różyczki i teraz juz widzę jakie śliczności zrobiłaś , Ocieplacz świetny pomysł ..
OdpowiedzUsuńMateriał Toile , boski . ciekawe jakie to będą wzory na wszystkich poduszkach . Porcelana jak zwykle kusisz , zakupiłam ostatnio parę talerzy różowej porcelany ..O niebieska jakoś trudno ..
Lecę na drugiego bloga ..
Zauroczyło mnie pierwsze serduszko w bajecznych kolorach i ocieplacz na dzbanuszek. Ciekawa jestem czy haft wstążeczkowy jest bardzo trudny ? bo im więcej podziwiam Twoje prace tym bardziej zaczynam "chorować" na przygodę z tym haftem.
OdpowiedzUsuńSerducha są cudowne i ten ocieplacz i poducha...wszystko tak pięknie wykonane!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się również wianuszek serduszkowy z poprzedniego posta.
Torebeczka faktycznie bardzo wiosenna.
Pozdrawiam cieplutko
Powiem tak: kawał dobrej roboty!:) Alu, czy Ty masz u siebie jakąś gromadkę krasnoludków, która pomaga Ci w tych wszystkich pracach?;) Bo działasz naprawdę ekspresowo:) Gratuluję Ci pięknych serduszek i prezentów. Pięknie pomalowałaś wstążeczki, pewnie nie pozwolą Ci się nudzić;) Na pewno pięknie je wykorzystasz! A poduszka mnie urzekła! Wzór i wykonanie pierwsza klasa! Uwielbiam takie pikowane rzeczy, aż chce się do nich przytulić. Życzę Ci, żeby Twoja nowa torebka pomogła przywołać wiosnę i przyniosła Ci dużo radości! Gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie pomalowałaś wstążki.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ocieplacz na czajnik.
Kolejna piękna książka do kolekcji, którą podziwiam .
Pikowanie master klass:))
Alicjo wspaniałe prace!!!Weszłam na Twój drugi blog(o którym nie wiedziałam) i jakoś z automatu włączyła mi się muzyka z filmu"Polskie drogi" ...i musiałam wyjść,bo zawsze przy tej melodii płaczę(zresztą przy walcu z Nocy i Dni też mam kluchę w gardle).Widzę Kurasia w ostatniej scenie i ten promyk ...Wyszłam ,ale wrócę:)
OdpowiedzUsuńAlu cudowne wstążki. Widzę, że opanowalas technike farbowania hahaah Wszystko jest cudne ;-)
OdpowiedzUsuńAlu, jak zawsze prezentujesz prawdziwe cudeńka! Ja zawiesiłam oko zwłaszcza na ocieplaczu, chyba bym piła herbatkę non stop, gdybym taki miała:) A torebeczka... hmm cudeńko. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńAlicjo, piękne te wszystkie prace, a ocieplacz na czajnik jest boski! Książeczkę o hafcie wstążeczkowym też mam w swoim posiadaniu, lecz innej autorki.
OdpowiedzUsuńTa piękna zakupiona torebka wygląda jak nowa!Miłego tygodnia życzę!
Ala! Ale z Ciebie pracuś, jak Ty to robisz i kiedy znajdujesz na to wszystko czas? Torebka haftowana śliczna, ja też lubie takie cudeńka ale już nie kupuje, bo nie mam gdzie trzymać....byłam juz na drugim blogu....pozdrawiam Cię cieplutko....
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiałam i będę podziwiać Twoje prace ozdabiane haftem wstążeczkowym, są przepiękne:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace !!!
OdpowiedzUsuńSerduszka kocham wszystkie, Twoje bardzo mi się podobają.
Poduszka przecudna, nawet ocieplacz romantyczny.
Dojrzewam dopiero do haftu wstążeczkowego, bardzo mnie zaintrygowały farbowane wstążki.
Książka - marzenie !!!
Bardzo się cieszę, że trafiłam do Twojego bloga.
Pozdrawiam serdecznie.
Witam , tworzysz przepiękne prace , haft krzyżykowy , wstążeczkowy , wszystko wspaniale wykonane . Pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńAlu dzięki Tobie i Twoim pięknym poduszeczkom, pudełeczkom ozdobionym haftem wstążeczkowym i ja postanowiłam coś zrobić. Udało mi się zrobić, a właściwie uszyć poduszkę dla Mamy. Chyba zrobię coś jeszcze, bo efekty są świetne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń