Przeciez bielizny nocnej tak naprawde nie trzeba szyc.Wystarczy wybrac sie do sklepu z bielizna i wszystko jest dostepne: koszule nocne, pizamy , szlafroki i peniuary.
Jestem zwolenniczka jedwabnych nocnych koszul na lato a pizam na zime.Nie lubie krotkich koszulek konczacych sie gdzies w okolicy pepka bo jest mi w takich zwyczajnie zimno.
Mam trzy koszule jedwabne na lato ,dosc dlugie ,w kolorze bladego rozu i jeden jedwabny peniuar.
Nazwa peniuar pochodzi od francuskiego slowa "peignoir"(czesanie , glaskanie).We Francji stanowil rodzaj okrycia bielizny nocnej i z czasem stal sie szlafrokiem czy tez plaszczem kapielowym.Nie znaczy to jednak, ze nie nosimy cieniutkich i zwiewnych peniuarow w obecnych czasach.Naturalnie, ze nosimy:eleganckie, leciutkie, ozdobne ,uszyte z tkanin jedwabnych badz satynowych.
Moje koszule sa juz vintage.Pochodza z czasow, gdy zakupy robilismy w tzw.Pewexach.Sa niezniszczalne na tyle, na ile niezniszczalny jest jedwab.Sa pieknie od wewnatrz wykonczone i to przedluzy czas ich uzywalnosci.Sama je piore i prasuje.
Gdy jest mi chlodno zarzucam na ramiona piekny, koronkowy, jedwabny szal.
Zalaczam wiec Wam kilka zdjec bielizny nocnej pochodzacej z mojej alkowy.
W sieci znajdziecie ogrom pieknych peniuarow.Pinterest ma ich pelno.Jest sie czym zachwycac.Tematu bielizny nocnej nie wyczerpalam, to tylko wstep do tego, co Wy macie w tym temacie do powiedzenia.Chetnie wyslucham w czym spicie i jakie wowczas macie sny.Pozdrawiam.)
Ponizsze zdjecie pochodzi z sieci.)
Jesteś prawdziwą damą. Ja preferuję do snu bawełniane, miękkie koszule nocne, raczej krótkie. Nie cierpię spodenek, spodni itp.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Ty, lato to koszule a zimna część roku to piżamy. Tyle, że moje koszule są bawełniane, ale długie bowiem szybko marznę. Chociaż od lat zimą śpię w piżamach, to pamiętam, że jako nastolatka miałam zimową, długą do ziemi, flanelową koszulę nocną. Nawet przymierzałam się do uszycia takowej, ale poległam w przedbiegach bowiem wykroju gotowego nie znalazłam a sporządzenie osobiście takowego przekracza moje umiejętności.
OdpowiedzUsuńPoruszylas temat, który faktycznie jest traktowany po macoszemu. Kupić można faktycznie bez problemu, ale tylko to co jest akurat teraz "trendy" a to nie zawsze jest zgodne z naszymi upodobaniami.
Pozdrawiam serdecznie 🙋
Swietnie,ze napisalas o bieliznie nocnej.Mam troche podobnie,latem - koszulki ,ale z bawelny,zima pizamy,czasem na noc skarpety bo jest mi po prostu zimno w nogi.
OdpowiedzUsuńA te Twoje koszule sa po prostu urocze,teraz takie sa rzadkoscia.Pozdrawiam serdecznie