Wiosna zagoscila na wszystkich postach blogowych kolezanek.Powoli zbliza sie Niedziela Palmowa.Czas zaczac dom odswiezyc, sprzatac, myc i wogole. Uszylam na kuchenne krzesla szt.3 biale sukienki...pokazuje tylko jedna, bo nie mam jak wyeksponowac trzy razem.Tilda-moj prezent od corci z Polski-juz zajela miejsce na krzesle.Na drzwi wejsciowe i wyjsciowe poszylam serca z kieszonkami na kwiaty wiosenne, co prezentuje wyzej, a ponadto zanosi sie na duze gotowanie i pieczenie wiec przezornie uszylam 5 rekawic ochronnych do gotowania by sobie rak nie sparzyc.Przede mna jeszcze wiele pracy by swieta przygotowac....pozdrawiam was niedzielnie.
Prześliczne jest wszystko! Pokrowce na krzesła, i serduszka i Tilda. Nie mam słów, jakie masz sprawne ręce! I z szyciem jesteś za pan brat! I rozumiem, że córka odziedziczyła zdolności :).
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i podziwiam. Buziaki
Pokrowce na krzeselka bardzo mi sie podobaja, sa takie typu Vintage, w bieli prezentuja sie bardzo efektownie. Rekawice kuchenne juz masz w pogotowiu wiec gotowaniu nie stanie na przeszkodzie :)
OdpowiedzUsuńNa swieta jestesmy prawie sami, mama i corcia wyjezdzaja, a syn to wiecej z dziewczyna niz z nami, wiec w sumie bedzie spokojnie i bez stresowo-mam nadzieje :)
spokojnego tygodnia Ci zycze,
Widzę Alicjo, że przygotowania do świąt rozpoczęte....pracy dużo ale i przyjemność, i "coś" się dzieje...lubię taką atmosferę...serduszka śliczne i moja ukochana biel...... OJ! Będzie się działo...u mnie w domu zagościła żółć, ale te święta to dla mnie Żółte Święta, i pisanki już się robią, nic specjalnego, bo nie mam takich zdolności ale myślę, że najważniejsze, że moje...pozdrawiam w słoneczną choć zimną niedzielę....buziaki...
OdpowiedzUsuńSukieneczka na krzesło śliczna, serducha i rękawice świetne. Udanych przygotowań do świąt:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńMam mi się rozkręciła, a wiesz, że ktoś nam kiedyś obiecał Tildy Wielkanocne!!!, ja pamietam:)...serducha Ci przepiękne wyszły, poza tym wszystko u Ciebie biale z żółtymi i wrzosowymi akcentami, pięknie, wiosennie i przyjemnie, jak to u mamy:)
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy szyjesz, serducha skradły moje serce ;)
OdpowiedzUsuńA Córcia zdolna, pewnie po Mamie bo przepiękną Tlidę uszyła. Czy prowadzi swój blog ?
Pozdrowienia od różanego...
Widze ze i u Ciebie swiateczne dekoracje zagoscily w domku. Fajna ta biala sukienka na krzeslo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bardzo ciekawe kuchenno - drzwiowe inspiracje ,
OdpowiedzUsuńfajowe te sukienki na krzesła, słodziaście:)
piękne rzeczy :)
OdpowiedzUsuń