Juz dawno nie robilam biscornu.A to , ktore powstalo przypadkiem ,ze wzgledu na kolory nazwalam jesiennym.Kupilam kiedys, dawno temu klebek kolorowej welny , bo chcialam sie nauczyc robic skarpety,A ze to welna i mnie gryzie wiec skarpet nie bedzie.I tak powstalo biscornu a wlasciwie takie wielkie nic ,bo chcialam nauczyc sie haftu Hardanger, ktory przy nierownej welnie i roznej jej grubosci na roznych odcinkach absolutnie rozminol sie z moim zamierzeniem.
Kupilam kiedys swietna ksiazke o hafcie wstazeczkowym, w ktorej autorka krok po kroku uczy tej sztuki w bardzo przystepny sposob.Polecam:
Na koniec slodkosci dla Was.
Przez jakis czas nie bede pisala postow.Musze powaznie zajac sie moim zdrowiem, co nie znaczy ze nie bede nic robic.Zycze Wam zdrowia.Po raz kolejny okazuje sie ze to wlasnie ono jest najwazniejsze.
Jesiennie sie robi na dworze, w ogrodzie, w lesie.Mam dla Was jesienna zabke, dziewczynke z jelonkiem z porcelany i ogrodowe papryczki:
Kupilam kiedys swietna ksiazke o hafcie wstazeczkowym, w ktorej autorka krok po kroku uczy tej sztuki w bardzo przystepny sposob.Polecam:
Na koniec slodkosci dla Was.
Przez jakis czas nie bede pisala postow.Musze powaznie zajac sie moim zdrowiem, co nie znaczy ze nie bede nic robic.Zycze Wam zdrowia.Po raz kolejny okazuje sie ze to wlasnie ono jest najwazniejsze.
Aluśko kochana! Zadbaj o siebie, bo żeby robić te wszystkie śliczności trzeba mieć siły.....
OdpowiedzUsuńPiękna praca! I papryczki, i jesienne drobiazgi..
Przesyłam Ci mnóstwo pozytywnej energii, i jeśli chcesz naprawdę moją troszkę krzywą i zgrzebną zawieszkę z koroną to powiedz tylko słowo...
Czekam:)
I Tobie zycze zdrowia kochana! Wracaj do nas szybko:-) Bede sie modlic. Buziak. ps. kolorki jeszcze letnie u Ciebie;-)
OdpowiedzUsuńTo Twoje "wielkie nic" niesamowicie mi się podoba!!!! Nie wiem co to biscornu... Dla mnie wygląda jak nowoczesna poduszka na szpilki:) Rewelacyjnie Ci wyszło!!!!
OdpowiedzUsuńBiscornu piękne i bukiecik z papryczkami, miałam podobny w ubiegłym roku, bo wyrosły w moim ogródku. Trochę zmartwiłam sie Twoim zdrowiem, ale ufam, że wszystko będzie OK.Życzę Ci go jak najwięcej!!!! i ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI ja Tobie zdrówka życzę,Biscornu piękne, a taka książka bardzo by mi się przydała, ale zapewne w Polsce takiej nie kupię:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Alicjo, napisałam do Ciebie. Śliczne cacko uszyłaś , taką książkę to bym też chętnie nabyła.
OdpowiedzUsuńNic nie jest tak ważne jak zdrowie...zadbaj zatem o siebie i wracaj jak najszybciej.Pozdrowionka serdeczne ...Dorcia.
OdpowiedzUsuńBiscornu wesole i takie kolorowe, jak na pozne lato przystalo, swietnie sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńNie poddaj sie, wszystko bedzie dobrze i jeszcze bedziemy obydwie razem,juz na emeryturze, siedziec w Twoim ogrodku, pic kawke i omawiac najnowsze projekty, oczywiscie obie w grubych okularach na nosach, jak to na takie "leciwe babcinki" przystalo :) Pa,pa
cudne te Twoje propozycje książkowe, tylko gdzie ja mogę kupić te książki mieszkając w Polsce??
OdpowiedzUsuńTo prawda, nic nie jest tak ważne, jak zdrowie! A więc, Alu zadbaj o nie i szybko do nas wracaj.
OdpowiedzUsuńŚliczne drobiazgi jesienne i biscornu.Dużo zdrówka:)
Pozdrawiam ciepło
Alusia zadbaj o zdrowko Kochana!!!!
OdpowiedzUsuńA to Twoje rzekome "NIC" bardzo mi sie podoba, swietne sa te cieniowania!!!!
Buziaki sle!
Dużo uścisków i moc zdrowia Alu !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeszcze nigdy nie robiłam biscornu:)))Chociaż haftuję bardzo długo:)))śliczne te papryczki:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAla, co z Twoim zdrówkiem? Hafty śliczne i już u Ciebie jesiennie. U mnie dzisiaj 28 stopni i chyba końcówka lata, ma być ładny cały tydzień więc się cieszę...zdrówka Ci życzęi buziaki posyłam...
OdpowiedzUsuńZasmuciłaś mnie tym ostatnim stwierdzeniem ..Zdrówka życzę jak najwięcej ..
OdpowiedzUsuńIgielni śliczny , ja akurat nie lubię jesieni wole ziem i nawet zaczęłam , a raczej wrodziłam do zapomnianego haftu zimowego..
Dużo zdrówka życzę na najbliższy czas, pozdrawiam serdecznie i dziękuję.pa
OdpowiedzUsuńAlicjo,dbaj o zdrówko,bo bez niego jestesmy mało warci.I dla otoczenia i dla siebie.
OdpowiedzUsuńA Twoje biscornu przypomina nam o tej nadchodzącej jesieni.
Słodkości uwielbiam,mniam,mniam.
Czekamy.
Alicjo, wyjątkowe to Twoje biscornu! Śliczne i inne niż wszystkie, jakie dotąd widziałam. A takie figurki porcelanowe pamiętam z dzieciństwa. :)))
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę!
Śliczne kolorowe biscornu:)
OdpowiedzUsuńzanim cokolwiek napiszę chwycę się za cukiereczka ... hihi
OdpowiedzUsuńsliczne biscornu ... a wiesz, że nigdy nie zrobiłam ... hm ale jestem do tyłu ze wszystkim ...
Zdrowiej szybciutko!
OdpowiedzUsuńPiękną jesień widzę u Ciebie:)
Alicjo piękne biscornu.BARDZO życzę Ci zdrówka i co do potomstwa jestem na tak:)
OdpowiedzUsuńW takim razie ja zycze DUZO ZDROWIA!
OdpowiedzUsuńPapryczki pieknie sie prezentuja, Ty je wyhodowalas?
pozdrawiam
Takie małe coś a cieszy:) dbaj o siebie !!!! i odezwij się czasem bo będzie nam Ciebie brakowało:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń