sobota, 2 lutego 2013

Boutis w kuchni...?..

..dokladnie .Wiecie, ze boutis to nie tylko  przyjemne w dotyku i sluzace do  otulenia sie narzuty w takie wlasnie dni jak dzis,,,szaro, buro, deszczowo, zimne- ale to takze  posciele, poduszki , podkladki sniadaniowe,obrusy i inne  tekstylne akcesoria, ktore z czasem rozpanoszyly sie w domach,..dokladnie wszedzie , a wiec i w kuchni.Czekam na wiosne, przywoluje ja na wszystkie mozliwe sposoby: ustawiam wiosenne kwiaty, wiosenne dekoracje i tekstylne  dodatki w zielonym kolorze,wtapiajac w to dekoracyjny, wiosenny boutis, a wszystko na powitanie wiosny.
Zapraszam Was na  wiosenne sniadanie a nastepnie na kawke   przy stole nakrytym boutisem, usiadzcie na krzeselku  ubranym w boutisowa sukienke , siegnijcie po bleczke do boutisowego koszyczka.Wszystko uszylam z mojej ulubionej tkaniny Toile de Jouy.Pochodzi ona z Provansji , podobnie jak boutis, ktory wprawdzie narodzil sie na Sycylii , ale   panuje niepodzielnie wlasnie na Provansji.(Kliknij, by powiekszyc)


Ponizej koszyczek na buleczki udekorowany haftem wstazeczkowym, uszyty wewnatrz z podwojnej warstwy ociepliny i pikowany  na dnie.
Tak wyglada w srodku,..calkiem  przytulne wnetrze. 





Ponizej moje przywolywanie wiosny


 Uszylam boutisowy bieznik na szafke z koszami, w ktorych przechowuje produkty sypkie typu.kasze, maki, ryz, cukier i inne.Naturalnie tu tez sa kwiaty.


A teraz czas na mala czarna


Tu  tez  kwiaty,  w podluznym koszu ,wszystkie wiosenne , choc nie wszystkie jeszcze zakwitly.

I zbiorowki na  moje prace:boutisowy stol i krzesla
Falbanka wokol  poduszki na krzeslach  jest  bawelniana ,haftowana w kwiaty a  wykonana stara tkacka metoda  ,kolor koronki to  jasna zielen a kwiaty sa w kolorze stonowanej kosci sloniowej


Tak wygladaja od lewej strony moje boutisy.. pikowane naturalnie maszynowo
 Tu poszczegolne uklady haftowanych roz na koszyczku(wstazeczki malowalam sama)

I moje zakupy ksiazkowe (pozostale sa jeszcze w drodze)
Naturalnie nastepne , nowe juz  magazyny hafciarskie
i craftowe zakupy czyli   dodatki pasmanteryjne
oraz tkaniny
To narazie czesc  
z zaplanowanych kuchennych tekstyliow boutisowych..W nastepnym poscie bede nastepne.
Wiem, ze za duzo zdjec, ale chcialam pokazac , ze boutis swietnie potrafi sie  w kuchnie wkomponowac ,. sprawdza sie w kazdej sytuacji. jest wizytowka Pani Domu i naturalnie cieszy oko.
Na bal w operze wiedenskiej nie ide , ale  zapraszam Was na mojego drugiego bloga .Tam   jest kilka zdjec z tej pieknej uroczystosci  corocznej w Wiedniu.
http://alicja-potamtejstronielustra.blogspot.co.at/
Zycze Wam , mimo ponurej aury, dobrych nastrojow na caly weekend.

25 komentarzy:

  1. Alu Mistrzostwo świata ;-)) Koszyk super...a czasopismami wyzwalasz zazdrość ;-(( Gdzie można zdobyć to o hafcie wstążeczkowym????

    OdpowiedzUsuń
  2. napiszę tak: pokukałam, powzdychałam .. nerw nadszarpałam i ... tyle mojego ... hehe
    ale mam teraz marzenia... świetnie nakryty stół...
    nic..., dalej sączę moją kawusię z gliniastego kubasa
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. ...piękne zaproszenie do pięknego wnętrza i osoby tak wrażliwej przyjmuję z wielką radością :)
    Serdeczności ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ładnie u ciebie , tyle Toile i jeszcze zielone , Choć ja wole niebieskie , to ty wiesz ,..
    Ślicznie pikujesz na maszynie i w ogóle ślicznie szyjesz ,.
    Takie podkładki marzenie , a koszyczek , brak mi słów .
    Zielona porcelanę rzadko widać , też ładna ..
    Smacznego śniadanka a może juz kolacji ..

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie to wszystko piękne Alu ! Szkoda, że nie potrafię szyć :-)
    Miłego wieczoru

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wyszło Ci to nocne szycie Alicjo. Wszystko zachwyca, cieszy oczy i duszę. Pięknie przywołujesz wiosnę, może szybko nadejdzie. A ponieważ jestem wielką fanką Twojego haftu wstążeczkowego to najbardziej zachwycił mnie koszyczek na bułeczki. Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zwykle u Ciebie same fajne rzeczy i te wykonane i kupione, przyjemnie się to ogląda :)
    Alu a tak właściwie to o co chodzi z tym twoim drugim blogiem, bo przyznam, że nie bardzo załapałam :)?

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie, kolorowo i ten Twój cudny haft wstążeczkowy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. So many pretty things , lovely post, hugs.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak tu pięknie u Ciebie jak wiosennie! Oglądałam czytałam i podziwiałam:)
    Pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Symfonia kwiatow, a wiec niemozliwe zeby wiosna tego nie wziela pod uwage. Mielismy juz przeciez +14°, a wiec chyba jednak dala sie skusic i z czasem bedzie coraz czesciej do Ciebie zagladac, a ze mieszkamy blisko, wiec i mnie sie choc odrobinke z jej aury dostanie.
    Boutisy piekne, tzn. pieknie wykonane, zazdraszczam odrobinke, no i ta zielen, zarowno w boutisach jak i porcelanie - tez zazdraszczam ;) Pozdrawiam i oby do wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z największą przyjemnością obejrzałam Twoje zdjęcia , cudnie mieszkasz i te detale ,stół oczywiscie okrągły , kwiaty , porcelana i Twoje wstążeczkowe skarby, przepiękne .Ale ze mnie ignorantka nie znałam tego słowa
    boutis i ze tak potrafi cudnie ozdabiać wnętrza , a tkanin Ci zazdroszczę , pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniale nakryty stół,tak po królewsku albo może po cesarsku.
    Alu przepięknie szyjesz i wstążeczkujesz...podziwiam nie tylko Twoje prace ale i to ,że jest u Ciebie tak romantycznie i przytulnie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie to wszystko wygląda. Masz fantastyczne wyczucie smaku. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. jak u Ciebie miło i przytulnie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Alicjo-nastrojowo,apetycznie-pięknie:)!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Aż miło zjeść śniadanko przy tak pięknie udekorowanym stoliczku :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiosna słyszałam o czymś takim...
    Dekoracje urocze i wykonanie na najwyższym poziomie.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  19. Z ogromną przyjemnością zjadłabym śniadanie przy takim stole:) Piękne dekoracje - podziwiam!!! a koszyczek z haftem wstążeczkowym - przecudny, też chciałabym tak ozdabiać przedmioty:)
    Zakupy rewelacyjne, szczególnie tasiemeczki i zawieszki wpadły mi w oko:-)
    ach...pooglądam jeszcze sobie troszkę tych zdjęć...

    OdpowiedzUsuń
  20. Każdy ma wiosnę w postaci kwiatków a ja nie :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Ależ pięknie nakryłaś Alu stoliczek. Koszyczek pięknie ozdobiony haftem, którego jesteś mistrzynią. Boutisy rewelacyjne. Czaruj kochana tę wiosnę, czaruj bo mnie też za nią tęskno:) Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  22. hyyyh, ale masz piękną filiżaneczkę, tą zieloną z podstawką.Boska!A dzbanek i koszyczek na chleb, piękne!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne są Twoje boutisy i jak zwykle przepięknie zakomponowane i pokazane, ale hafty są po prostu jak marzenie, super pomysł na udekorowanie koszyczka do chleba, dodatki pasmanteryjne i tkaniny - każda z nas by takie przygarnęła więc wcale się nie dziwię, że u Ciebie zagościły . Buziaki wielkie :) kiedy będę miała naprawiony komputer , żeby częściej tu zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  24. jak na dworze królewskim! wspaniałe dodatki!

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie wiadomo co najpierw podziwiać - hafty, książki, gazety, cudne materiały i ich wykorzystanie.
    Piękne kompozycje z kwiatami na pewno wyczarują wiosnę również poza Twoim domem.

    Będę często wracała :):)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...