I tak bede pokazywala Wam , co po kolei robilam.
Tu pozszywane kawalki na desce do prasowania.
Nastepnie obszyty w calosci (na podlodze)
Tu juz jako" kanapka" czyli ocieplina w srodku i spodnia tkanina pospinane agrafkami i polozony na stole
A tu zrolowany pod maszyna i sie pikuje(nudna praca).Jego wielkosc to 135x200cm.100% bawelna.
a tu tez na stole ale jego lewa strona , ktora mozna wykorzystac jako bialy quilt
A tu polozylam go na krzesle komputerowym i stwierdzilam ze tez moze byc tak wyeksponowany zarowno na ta kolorowa strone
jak i na strone biala
Gazetka hafciarska dotarla narazie tylko jedna
Nowy kwiat zjawil sie w domu(za sprawa mojego meza naturalnie)
Baranek wielkanocny juz czeka na Swieta.
Bylam na zakupach ale o tym napisalam na moim drugim blogu
http://alicja-potamtejstronielustra.blogspot.co.at/
oraz o tym jak powitalam pierwszy dzien wiosny.
Zycze Wam cieplych dni, bo to przeciez juz wiosna!!!!!
Alu:))) te pikowania to cały smaczek...miodzio:)))
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego. Dawno podziwiam Twoje umiejętności i klimat jaki potrafisz stworzyć.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNa stole prezentuje się najładniej.
OdpowiedzUsuńBardzo w moim stylu. Niespotykany wzór i dobór materiałów.
No cudny po prostu !
Super wyszło, piękie się prezentuje i te pikowania :)
OdpowiedzUsuńPiękny quilt na stół wielkanocny! i baranek już czeka- widac że u Ciebie święta tuż tuż :) u mnie zima i dosłownie za oknem i w przygotowaniach. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudnie prezentuje się na stole... już nawet żywych kwiatów nie potrzeba :)
OdpowiedzUsuńPIEKNY I PRACOCHLONNY-PODZIWIAM !
OdpowiedzUsuńAleż to pięknie wyszło, a ile pracy trzeba było włożyć.. Cudnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAlicjo, jesteś niesamowita, pięknie uszyłaś i popikowałaś, dom tonie w kwiatach za Twoją i męża sprawą i tak się zastanawiam.... wiesz nad czym:) serdeczności posyłam z zasypanego śniegiem Torunia:)
OdpowiedzUsuńDzięki za opis szycia.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten quilicik, pikowanie rzecz jasna stopką do pikowania? pytam,bo chcę nabyć,a nie wiem czy ta eti plastikowa to wytrzymała będzie.
Oj wiosna całą para widzę. Przepikowałaś super!Sama czy wg wzoru?
OdpowiedzUsuńprzepiękne!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny:))i taki w moim stylu:)))z każdej strony i jako każda z możliwości:))))podziwiam pikowanie:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś pracowita! Bardzo fajny ten quilt, taki wiosenny! ładnie dobrałaś wzory kwiatowe i te wesołe kolory!
OdpowiedzUsuńPięknie dobrałaś tkaniny, quilt wyszedł prześliczny i to pikowanie tak precyzyjne:)
OdpowiedzUsuńAlicjo... ja bym chyba umarła... taka wielka płachta pod maszyną... i jak ją szyć ??? hehe dla mnie na samą myśl o takiej ilości materiału do pikowania... przeraża ...
OdpowiedzUsuńśliczności poczyniłaś
buziaczki
Przepiękna narzuta!Kocham takie kolory...))
OdpowiedzUsuńPiękny quilt, Alu!!! Cudnie przepikowany:) Jestem pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Quilt jest przepiekny, i te pikowania! Chyle czola!
OdpowiedzUsuńJest przepiękny, i tyle pikowań, to trzeba kochać, inaczej nie wyszłoby tak coś pięknego!
OdpowiedzUsuńCudny, po prostu cudo! Ciekawa jestem Alu, ile czasu nad nim spędziłaś......Buziaki serdeczne przesyłam:)
OdpowiedzUsuńCo tu więcej komentować-PRZEPIĘKNY.
OdpowiedzUsuńŁał słów brak , jesteś mistrzynią w szyciu , wszystkie pikowane kwadraty , ile to cie musiało kosztować pracy ale efekt powalający ,lecę na drugi blog popatrzeć na zakupy ..
OdpowiedzUsuńI znowu stworzyłaś coś niepowtarzalnie pięknego .Chylę czoła przed Twoją cierpliwością i wyczuciem piękna. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, ale dla mnie niewykonalny. Podziwiam Cię Alicjo. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę cierpliwości,ogrom pracy za Tobą.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwspaniały! uwielbiam rzeczy, które mają tyle zastosowań!
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej masz teraz w domu prawdziwa wiosne, bo jak czlowiek na ten kwiatowy Quilt popatrzy, to zaraz takie ma skojarzenia. Zreszta dobry czas sobie wybralas, za oknem pochmurno, szaro i mrozno, a w domku namiastka wiosny :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie mialam doslownie czasu zeby skomentowac Twojego posta, widzialam wprawdzie ze dalas cos nowego, ale ten tydzien byl taki zapracowany ze czekalam na weekend zeby cos u Ciebie skrobnac...
Moje materialki na ogromniasty Quilt, jako narzute na "loze malzenskie";) narazie nabieraja mocy domowo-urzedowej, jak nabiora to ja sie tez za moj Quilt zabiore...:)
Alus, piekny i zapewne pracowchlonny ten Twoj Quilt, ale przy Twoim maszynowym kombajnie, to dla Ciebie pestka ;) Pozdrawiam
Alu jest przepiękny!!! Ależ Ty ślicznie je szyjesz i pięknie komponujesz wzory i kolory. Jestem urzeczona:) Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńAla, ja jak wiesz jestem fanką bieli i na białą strone "zabieram", ale dużo pracy to kosztowało, zdloniacha z Ciebie....kwiatów Ci przybywa, już wiosna u Ciebie i Święta, bo widzę baranka...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńMasz anielską cierpliwość .Wszystko tak równiutko pozszywane ... podziwiam ! Może wiosna w końcu przyjdzie -tyle kwiató ! Pozdrawiam, Basia
OdpowiedzUsuńPrzepiękny:) Ten jest idealny na stół:) Nic tylko już witać wiosnę:)
OdpowiedzUsuńJaki piękny! Cudo! Bardzo się przy nim napracowałaś, ale efekt końcowy jest powalający! Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem . Taki ogrom pracy do wykonania jeszcze budzi we mnie przerazenie. Musisz byc z siebie dumna.
OdpowiedzUsuń