Powtorka z rozrywki, czyli po raz drugi ten sam model spodnicy , tylko z innej tkaniny.Granatowa byla z kreponu a bordowa czyli ta, ktora teraz Wam pokazuje, jest z mieszanki wiskozowej.Trzy rzedy falban marszczonych, laczenia falban wylamowalam , listwa to obrabek 3 milimetry szeroki , podszyty recznie.Bez podszewki.Dol ma szerokosc 450 cm.Podobnie jak pierwsza spodnica.Tak mi sie w niej swietnie chodzi, ze mysle ten model powtorzyc w sukni .Mam na mysli spodnice .Na wczesna jesien spodnica ta tez sie przyda , bo kolory na niej sa typowo jesienne.Zostal mi niewielki kawalekj tkaniny i napewno powstanie do kompletu bluzka.O niej bedzie juz w nastepnym poscie.
super
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor spódnicy, ja zakochana jestem w sukienkach, jeśli spódnica to pasuje mi tylko ołówkowa. Może kiedyś...pozdrawiam Ala...
OdpowiedzUsuńBardzo piękna, w ogóle to ta stylizacja jest świetna. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam nosić letnie kiecki jesienią, a czasem nawet zimą, ta świetnie się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńW moim guście i ten materiał i ten fason. Też kiedyś takie nosiłam.
OdpowiedzUsuń