Gdy mieszkalam w Polsce, nosilam bluzki z "Wolczanki".Bluzki byly pieknie uszyte, z kolnierzykami na stojce i mankietami zapinanymi na guziczki.Szyte byly z batystu,etaminy, jedwabiu i wiskozy.Tanie one nie byly,ale sluzyly mi dlugo.Wysoka cena przekladala sie na wysoka jakosc.
Etamina - slowo malo znane wsrod mlodego pokolenia szyjacych dziewczyn.Ale kazdy ,kto chodzil do szkoly krawieckiej napewno mial przedmiot "materialoznawstwo" i napewno slyszal o etaminie.W dziecinstwie podziwialam chusteczki do nosa wykonane z etaminy a obrobione szydelkowa koronka.Robily je moje babcie, ciocie i kuzynki.Do dzis mam taka chusteczke jako rodzinna pamiatke.
Wracajac do etaminy....etamina jest tkanina bawelniana o plociennym splocie.Pierwotnie etamina byla tkanina jedwabna i szyto z niej koszule, bluzki a takze bielizne.
Zauwazylam , ze obecnie biala bluzka stala sie synonimem przeszlosci i albo jest obowiazkowym (a tego slowa nie lubimy) elementem "dress code",albo wymuszonym ubraniem na wizyte u babci, mamy czy tesciowej , tak zeby bylo schludnie skromnie i elegancko.Z tymi bowiem cechami kojarzona jest biala bluzka.Przelamalam wiec ten schemat, uszylam biala bluzke i to wlasnie taka klasyczna,ktorej od lat brakowalo mi w szafie (nie mowie tu o bialych t-shirtach , podkoszulkach czy topach,bedacych uzupelnieniem innych czesci garderoby, badz okryciem w sportowym stylu).Bluzka moja,by byla bardzo kobieca ,otrzymala wiazane na kokardke mankiety.
Wykroj mojej bluzki pochodzi z czasopisma dla szyjacych " STYLE fashion"nr 5/2018.numer wykroju 24.Zmodyfikowalam lekko fason zamieniajac mankiety zapinane na wiazane,
poniewaz moja etamina to Made in England, wiec ta modyfikacja nawiazuje nieco do stylu brytyjskich bialych ,eleganckich bluzek.
A samo szycie?...no coz, jak zawsze wszystkie szwy lamowalam bialym batystem ,bo tylko ten rodzaj tkaniny mial zblizony ciezar gatunkowy i tkaniny nie wykluczaly sie nawzajem.Dol bluzki podszylam recznie , wewnetrzne podszycia mankietow i stojki kolnierza rowniez podszyte sa recznie.
Zuzylam na te bluzke 260 cm tkaniny o szerokosci 110 cm.Guziczki znalazlam w moich wieloletnich zbiorach.
Bluzke mozna nosic na wiele sposobow: na zewnatrz, do srodka do spodnicy badz spodni,rozpinana i narzucona na top, zwiazana z przodu w supel.Ponadto kolnierzyk na stojce daje wiele mozliwosci dekoracji bluzki pod szyja..moza zapiac na stojce broszke, mozna zrobic kokarde z apaszki, mozna zawiazac aksamitke, albo zwyczajnie odpiac pierwszy guzik i zrobic pod szyja luz.
Uszylam biala bluzke i nie mialam do niej zadnej pasujacej spodnicy ,by moc zrobic dobra stylizacje.Brakuje mi czarnej spodnicy.Zaraz zabieram sie za szycie.Zapewne w tej bieli i czerni bede wygladala jak "pensjonarka". ale co mi tam, w moim wieku "chyba" juz wszystko moge.
A teraz zostawiam Was ze zdjeciami.Jest ich bardzo duzo, dalam te, ktore moga sie przydac dla kogos, kto chcialby sie tez z taka bluzka zmierzyc.W przypadku "nie wiadomo co zdjecie przedstawia", dolaczam krotkie wyjasnienia.
Zachecam Was do uszycia klasycznej bialej bluzki.Ona sie Wam nigdy nie znudzi a byc moze uratuje Was w kryzysowej sytuacji "nie mam co na siebie wlozyc".
W tym przypadku przydalby sie w talii paseczek,ale czarny byl zbyt wyrazisty a bialego widac nie bylo.
Jedwabna apaszka zebrana srebrna broszka z bialym krysztalem gorskim stanowi bardzo elegancka wersje dekoracji bluzki pod szyja.
Na ponizszym zdjeciu pokazalam lamowany szew boczny bluzki i szew rekawa(rekaw usioslam do gory).
Tutaj zdjecie bluzki z tylu.
Majac takie sliczne bizuteryjne guziki mam chote na wiecej eleganckich bluzek.
Kilka sznurow perel tez jest swietna dekoracja (perly sa niemal biale a na zdjeiu wyszly mleczne).
Tutaj podlozona pod kolnierz jedwabna wloska apaszka w biale kropki.Schludnie, prawda?
Torebka wyszywana koralikami , takie male Vintage.Tez pasuje takie polaczenie ,jezeli wlaze inna spodnice.
Poczatek szycia.....kieszen na biuscie.Mocowanie.
Obie kieszenie przymocowane.
Tutaj juz kolnierz jest uszyty na gotowo.Teraz czas wszywac rekawy,taka mam kolejnosc.:kolnierz a potem rekawy wszywam.
Rekaw i mankiet.
Mankiet moze po zawiazaniu wisiec w dol, badz tak jak na zdjeciu, moze byc wywiniety do gory.
Tutaj jest lewa strona bluzki a wlasciwie ramienia i rekawa..mam na mysli wykonczenie, czyli lamowanie.
Jezeli macie pytania, mozna je do mnie kierowac tutaj, pod postem .zycze Wam udanego weekendu.
Alicjo, ta bluzka to dzieło sztuki krawieckiej ! Nie mogę się napatrzeć.....
OdpowiedzUsuńBiałych bluzek nigdy dość. Twoja ma bardzo ciekawy rękaw /mankiet/. Guziki śliczne. Serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCudownie szyjesz, bluzka jest prześliczna. Dodatki również są rewelacyjne. Brawo. :)))
OdpowiedzUsuńJak bardzo chciałabym umieć szyć! Fajny pomyśl na mankiety.
OdpowiedzUsuńmistrzostwo świata!!!!! boska bluzka, brawo!
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka !!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Widzę wielką staranność i precyzję wykonania. Brawo, bo nie każda osoba ma tak złote i utalentowane ręce,
OdpowiedzUsuń