Pogoda nas rozpieszcza.Za oknem na termometrze +14 stopni C.Jeszcze nie czas na zimowe okrycia.Skomponowalam taki cieplo-jesienny zestaw na wyjscie.Spodnica to dziwna kombinacja.Uszyta jest z dwoch warstw czyli szerokosc robi za dlugosc .Tak wiec druga, wewnetrzna warstwa spodnicy to jakby podszewka.Nie ma listwy.W talii ulozona w zakladki zebrane w pasek.Szybkie i bardzo wygodne szycie nawet dla poczatkujacych krawcowych.Uszyta z wiskozy.Lekka, miekka i przyjemna w noszeniu.
Calosc wyglada szaro-buro, ale mamy jesien i ta pora roku usprawiedliwia moj wybor.
Wszystkie ubrania oprocz spodnicy, ktora uszylam ostatnio, sa ze mna od dawna.
Sweterek 100% kaszmir.
Buty Marc Jakobs.
Apaszka jedwabna Maybelline.
Bluzka -top Efixelle.
Wisiorek-sloniki z jadeitu.
Swietna spodnica,gratuluje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwcale nie jest szarobura, piękna jest!!
OdpowiedzUsuńPiękny, elegancki zestaw.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmówczynią: pięknie i elegancko! Kolorystyka stonowana owszem, ale wcale nie szaro-bura!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
elegancja!!!
OdpowiedzUsuń