niedziela, 2 października 2011

Juz pazdziernik.Sloneczna jesien.Rekompensuje nam mokre lato.Wciaz kwitna kwiaty ,mimo ze pod nogami szeleszcza jesienne liscie.Nadchodzi czas zadumy,spokoju, wyciszenia z odrobina nostalgii w tle.Ale nie o tym bedzie ten post.Tak wiec...gdy bylam w Polsce, dalam znajomej, ktora pracuje w manufakturze haftu przemyslowego , do wyhaftowania rozowe magnolie na bardzo dobrym gatunkowo kremowym adamaszku.To mialy byc ozdobne poduszki do  sypialni.Zaprogramowala maszyne i pewnie poszla sobie na kawe nie kontrolujac pracy hafciarki.,i co z tego wyszlo?...zamiast rozowych magnolii wyszly blekitne i to nie dokonca chyba..irysy,,,,.Zamiast zielonych lodyzek i listkow wyszly popielate.Ale by sie matka-natura zdziwila, jakby takie cos zakwitlo na  drzewie zwanym Magnolia.Tak wiec nie ma poduszek, sa 4 podkladki pod talerze.Trudno.Wciaz  probuje  pracy z patchworkiem i tak na szybko uszylam najprostszy z najprostszych .patchworkowy bieznik na stol.a kwiaty..starym zwyczajem sa dla Was kochane kolezanki, za mile komentarze pod postami moimi, zyczac wam udanego tygodnia.

20 komentarzy:

  1. Wcale mi nie przeszkadza,że w kolorze niebieskim wyszło, piękne róże Alicjo. Październik cudny ale jeszcze pare dni i ma się niestety zmienić. Pozdrawiam cieplutko....

    OdpowiedzUsuń
  2. Te magnolie Alicjo mnie się bardzo podobają- gdyby jakiś ogrodnik taką niebieską wyhodował, to chętnie nabylabym ją do ogrodu:)
    A w patchworkch kochana to niedługo będziesz mistrzynią- ten jest przesliczny- cudnie dobrałaś wzory i kolory.
    Pozdrawiam cieplutko
    M.

    OdpowiedzUsuń
  3. To jednak magnolie, choć daleko im do różu i tak są piękne!
    Patchwork śliczny, uwielbiam odcienie różu i szarości.
    Podziwiam Cię za wytrwałość, jak tak dalej pójdzie, wyspecjalizujesz się w takich cudeńkach!
    Ciepłych dni życzę:).

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te magnolie.U mnie właśnie taki kolor by pasował:)
    Bieżnik śliczny,piszesz,że prosty a dla mnie to na razie nie do wykonania.Chciałabym kiedyś coś takie spróbować robić...pozdrawiam:)

    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie różowe, lecz także piękne i gdybyś nie napisała o błędzie, nie wiedziałabym,ze miało być inaczej, tak, czy tak podkładki są śliczne!Bieżnik również, choć twierdzisz,że to cwiczenie, ćwiczenia tez mogą być doskonałe!Piękne kwiatki,dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  6. Magnolie cudne, uwielbiam ten motyw. Bieżnik - pięknie dobrane tkaniny, kolory i wzory. Super. Często piękno tkwi w prostocie i tutaj tak właśnie jest. Uszyty bez zarzutu. No i róże przepiękne:) Tak tu miło zawsze u Ciebie.....

    OdpowiedzUsuń
  7. i tak sa sliczne !!!!!!!!!! dlazego poduszek nie ma?

    OdpowiedzUsuń
  8. Lovely roses and i love your table cloth.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładnie wyszedł ten haf, ale rozumiem że jesteś zawiedziona bo zamawiałaś różowe magnolie.Pozdrawiam serdecznie Dorcia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny patchwork!!! A magnolie - no cóż cud natury ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podziwiam Cie, szczegolnie teraz i tak niech juz zostanie, a magnolie widzialam w realu i sa naprawde piekne. Na poczatku myslalam, jak to bedzie wygladac, ale powiem Ci ze prezentuja sie naprawde okazale i ten blekit im nie przeszkadza, a dodaje orginalnosci. Naturalnie, jesli sobie cos zaplanowalas i mialo byc w rozu to moge zrozumiec ze jestes zawiedziona, ale Ty potrafisz uratowac kazda sytuacje, jak na powazszych zdjeciach widac. Zamiast poduszek, podkladki i tez sa piekne, a na rozowe magnolie jeszcze czas przyjdzie, zobaczysz :) Buzka dla Ciebie - cmok !!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Alicjo ! Pracuś z ciebie niesamowity. Każdy kolejny patchwork, jakiego by nie był rodzaju, coraz piękniejszy...Elfiki z poprzedniego postu...BAJECZNE ! Błękitne magnolie...dlaczego nie ! Mnie się podobają i to bardzo, bardzo ! Pozdrawiam i cieszę się, że dostałam coś uszyte twoimi niezwykle zdolnymi łapkami :) Pozdrawiam bardzo mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Alicjo!A nawet zastanawiałam się czemu tak długo nie piszesz na swoim blogu,a okazało się,że piszesz tylko ja sierotka przeoczyłam:)Alu umiejętności i radości czerpanej z szycia zazdroszczę.Patchwork super,a elfiki z poprzedniego postu rewelacja.Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  14. podkładki są bardzo eleganckie , bez przeładowania podobaj mi się bardzo. Bardzo tu cieplutko i te kwiaty ... serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  15. rzeczywiście, gdybyś nie napisała.że miały być inne, tez bym nie miała im nic do zarzucenia :))
    mnie się bardzo podobają ;)), teraz jeszcze beażniczek podobny do tego co już masz uszyj tylko w niebieskościach i będzie komplet:))
    buźka :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Podkładki w bajecznych moich kolorach /..//
    Patchworkowy bieżnik nawet nie pomyślałam że można też tą technikę tak wykorzystać ,mnie maszyna nie lubi ile to ja się na denerwuje zanim ona zrobi to co ja chcę ././.
    Ależ cudnie wyszedł ././.

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałaś rację z ta Mozillą, wszytko ok.
    Piękne połączenie szarości z błękitem, tak jakby celowo miało tak być. Mi się podoba bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  18. Magnolie sa piekne.Nawet te kolory dodaly im uroku.nic dodac nic ujac.biezniczek tez wyszedl pieknie .U mnie tez juz jesien wszedzie daje sie we znaki .Pomalu jednak zaczynam oddawac sie swiatecznym nastrojom i juz mysle o kolejnych pracach w tym temacie.pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję serdecznie, piękności szyjesz Kochana.Pozdrawiam.papa

    OdpowiedzUsuń
  20. A mnie się te magnolie bardzo ale to bardzo podobają- są nostalgicznie dworkowe:) Piękne po prostu- kto powiedział ze naklleży się trzymać konwencji? :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...